Na konferencji prasowej, nowo wybrany prezes Trybunału Konstytucyjnego, Bogdan Święczkowski, wyraził wdzięczność prezydentowi Andrzejowi Dudzie oraz sędziom, którzy go wybrali. Wcześniej podziękował Julii Przyłębowskiej, mówiąc o jej sześciu latach pracy w trudnych warunkach politycznych. - Jej kadencja przypadała na czas burzy i naporu – zauważył Święczkowski.

Podczas swojej przemowy, prezes podkreślił, że przed trybunałem stoją wielkie wyzwania. - Musimy zrobić wszystko, by TK działał zgodnie z prawem, poza wszelkimi atakami politycznymi – powiedział, dodając, że istotne jest, aby uniknąć politycznych gier związanych z funkcjonowaniem sądownictwa.

Apel o kompromis i dialog

Święczkowski zaapelował do przedstawicieli władz ustawodawczej i wykonawczej o „umiarkowanie i opanowanie” w podejściu do władzy sądowniczej. Zapowiedział również chęć rozmów z kluczowymi osobami w państwie, w tym marszałkiem Sejmu, marszałek Senatu oraz premierem. - Planuję zorganizować spotkania z osobami, które mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania państwa – stwierdził, podkreślając znaczenie dialogu w osiągnięciu kompromisu dotyczącego pracy TK oraz kwestii kadrowych i budżetowych.

Sprawy głośne i kontrowersyjne wyroki

Nowy prezes nie krył, że spodziewa się kontrowersyjnych reakcji na orzeczenia trybunału. – Orzeczenia TK są często trudne do zaakceptowania dla rządzących – zaznaczył. Zwrócił uwagę, że ważne jest, by polityczne spory nie wpływały na stabilność demokratycznego państwa prawa.

Polityczna przeszłość Święczkowskiego

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy o swoją polityczną przeszłość, Święczkowski stanowczo stwierdził, że nigdy nie był posłem, mimo że wystartował z list PiS. - To absurdalne, że przedstawiane są na mój temat nieprawdziwe informacje – dodał, wyjaśniając, że podczas kampanii wyborczej był kandydatem bezpartyjnym. Oświadczył, że jego działalność w samorządzie, była związana tylko z dobrem wspólnym. - Tak, prowadziłem działalność polityczną w sensie społecznym, szanując zasady demokracji – podkreślił.

Co przed nim?

Jak wskazali eksperci, pomimo siedzących przed nim wyzwań, nadzieja na stabilizację w polskim systemie prawnym zależy w dużej mierze od zdolności nowego prezesa do prowadzenia dialogu z różnymi stronnictwami. Czy Bogdan Święczkowski rzeczywiście stanie się mostem między władzą sądowniczą a polityczną? To pytanie, które wkrótce doczeka się odpowiedzi.