Borek ujawnia sekrety nowego podejścia do kadry Kuleszy! Czy to uratuje polski futbol?
2024-11-26
Autor: Katarzyna
Reprezentacja Polski zakończyła 2024 rok w katastrofalny sposób. 15 listopada drużyna Michała Probierza przegrała z Portugalią 1:5, a trzy dni później na Stadionie Narodowym poległa ze Szkotami, którzy wygrali 2:1. To oznacza, że Polacy po raz pierwszy w historii spadli do Dywizji B Ligi Narodów.
Choć w marcu udało się awansować na Euro 2024, z turnieju Polska odpadła jako pierwsza drużyna, po przegranych meczach z Holandią (1:2) i Austrią (1:3). Liga Narodów miała przygotować nas do przyszłorocznych kwalifikacji do mundialu, ale styl gry drużyny Probierza wciąż budzi wiele zastrzeżeń.
Cezary Kulesza, pomimo skrajnego niezadowolenia z wyników, ogłosił, że nie planuje zwolnienia Probierza. "Nie myślę o tym. Chcę się z nim spotkać. Trener będzie musiał przygotować raport, w którym opisze rzeczy, które zrobił dobrze i nakreśli sposób na rozwój drużyny oraz grę o mistrzostwa świata. Czasu jest mało, ale kto miałby go zastąpić?" - mówił Kulesza w rozmowie z meczyki.pl.
Rewolucyjne pomysły Mateusza Borka
Dziennikarz sportowy Mateusz Borek postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na temat przyszłości reprezentacji. W programie Kanału Sportowego zaproponował, aby zwiększyć liczbę osób w sztabie szkoleniowym, co miałoby zapewnić selekcjonerowi możliwość ważniejszej merytorycznej dyskusji.
"Ja sam mam zagwozdkę w głowie, co powinien zrobić prezes Kulesza" - przyznał Borek. - "To nie jest tak, że wszystko, co zrobił Michał Probierz, było złe. Myślę, że proces selekcji jest zbyt długi, a hierarchia w zespole nie została odpowiednio ustalona, co może być problematyczne. Michał mógłby być bardziej zdecydowany w pewnych kwestiach."
Borek zwrócił uwagę, że kluczowe będzie szybkie wprowadzenie zmian, które mogłyby przynieść rezultaty. "Myślę, że powinniśmy dodać kogoś do sztabu, kto więcej by współpracował z trenerem, kto nakłoniłby go do otwarcia się na różne taktyki" - stwierdził.
Obecnie sztab trenerski obejmuje Roberta Góralczyka jako drugiego trenera, a asystentami są Michał Bartosz i Sebastian Mila. Andrzej Dawidziuk z kolei odpowiada za bramkarzy. Oprócz nich w sztabie pracują również specjaliści ds. przygotowania fizycznego i analitycy. Zmiany są konieczne, aby uniknąć kolejnych rozczarowań i spróbować przywrócić Polskę na piłkarską mapę świata.
Czy Mateusz Borek zdoła wprowadzić świeże spojrzenie do sztabu? Czy Cezary Kulesza wygoni Probierza? Jedno jest pewne – przyszłość polskiej reprezentacji jest zagrożona!