Brak obowiązkowego ubezpieczenia OC może prowadzić do katastrofalnych konsekwencji finansowych. Przykład kierowcy, który spowodował wypadek podczas zmiany pasa ruchu, przykuwa uwagę. Tego, kto prowadził pojazd bez ważnego ubezpieczenia, czekają nieprzyjemne konsekwencje w postaci zwrotu aż 4,7 mln zł do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG). W tej ogromnej kwocie znajdują się odszkodowania, zadośćuczynienia, koszty leczenia oraz renta na zwiększone potrzeby poszkodowanego.

Damian Ziaber z UFG wskazuje na wyraźny wzrost liczby przypadków, w których fundusz wypłacał astronomiczne kwoty dla ofiar wypadków spowodowanych przez nieubezpieczonych kierowców. "Rekordzista ma do zwrotu aż 4,7 mln zł, co świadczy o ogromnym ryzyku jazdy bez polisy OC. Takie przypadki są coraz częstsze," dodaje.

Warto zauważyć, że średni koszt rocznej polisy OC wynosi od 600 do 700 zł, a w przypadku starszych pojazdów można znaleźć polisy krótkoterminowe już za 150-200 zł. Przy tak niskiej cenie posiadanie OC wydaje się być absolutnie koniecznością.

Jak to się stało, że kierowca wpadł w tak ogromne długi?

Smutna historia tego wypadku zaczyna się od faktu, że kierowca prowadził stary pojazd z czasów PRL, który fabrycznie nie miał prawego lusterka, co naruszało przepisy dotyczące bezpieczeństwa. Warto zaznaczyć, że pojazdy uznawane za historyczne mogą korzystać z przerw w ciągłości ubezpieczenia, jednak tylko wtedy, gdy nie są użytkowane na drogach publicznych.

Wypadek, który doprowadził do tak straszliwego zadłużenia, był wynikiem roztargnienia kierowcy, który zmieniając pas ruchu, nie zauważył innego pojazdu poruszającego się równolegle. Niestety, kolizja kończy się dla poszkodowanego poważnymi obrażeniami, w tym uszkodzeniem rdzenia kręgowego. Kwota wypłacona przez UFG wyniosła drastyczne 4,7 mln zł.

Dodatkowo, niepokojące dane z portalu autokult.pl wskazują, że całkowite zadłużenie sprawców wypadków, którzy nie mieli polisy OC, osiągnęło aż 375 mln zł. Średnia kwota do zwrotu przez jednego sprawcę wynosi 22 tys. zł. W 2023 roku rozpoczęto postępowanie wobec 350 tys. właścicieli pojazdów, którzy nie ubezpieczyli swoich samochodów.

Pamiętajmy, że posiadanie ubezpieczenia OC to nie tylko obowiązek prawny, ale również ochrona własnych finansów oraz bezpieczeństwa na drodze. Warto zadbać o ważną polisę, by uniknąć nieprzyjemnych i kosztownych niespodzianek.