Rok 2024 przyniósł ze sobą niespotykane wzrosty cen kawy, które obudziły niepokój wśród miłośników tego aromatycznego napoju. Ceny arabiki wzrosły o niespotykane 80%, docierając do najwyższego poziomu od lat. W lutym 2025 roku zarejestrowano już rekordowy wzrost o 100% w skali roku, co przekłada się na koszt około 20 zł za kilogram.

Co stoi za tym dramatycznym wzrostem cen?

W dużej mierze jest to efekt suszy, która dotknęła Wietnam i Brazylię, dwóch czołowych producentów kawy. W Brazylii wystąpiła najgorsza susza od 70 lat, a następnie intensywne deszcze zniszczyły uprawy, co budzi obawy o przyszłe zbiory. Zmiany klimatyczne mają ogromny wpływ na produkcję kawy, co prowadzi do jej coraz mniejszej dostępności na rynku oraz do rosnących cen.

Kolejnym czynnikiem jest częściowa blokada Kanału Sueskiego, co wpływa na dostawy ziaren kawy z Afryki Wschodniej i Azji. Problemy te skutkują znacznymi opóźnieniami w dostawach do europejskich palarni, co tylko pogłębia kryzys związany z niedoborem kawy.

Dodatkowo Unia Europejska wprowadza nowe regulacje, które mają na celu ochronę lasów na całym świecie. Na producentach kawy spoczywa obowiązek udokumentowania, że ich ziarna nie pochodzą z plantacji wycinających drzewa. Wysokie kary za brak odpowiedniej dokumentacji mogą dodatkowo skomplikować sytuację na rynku, zwłaszcza w krajach z problemami administracyjnymi i korupcyjnymi. Implementacja tych przepisów napotyka liczne trudności, co przyczynia się do dalszych opóźnień.

Warto również uwzględnić rosnące koszty importu, palenia, pakowania oraz wiele innych, które również wpływają na ostateczną cenę kawy. Choć w sklepach nadal można znaleźć kawę w cenie 50 zł za kilogram, to może ona pochodzić z wcześniejszych zbiorów lub jej jakość może być niewspółmierna do ceny.

Czy kawiarnie także podniosą ceny? Odpowiedź brzmi: tak, z pewnością.

Jakie są konsekwencje podwyżek cen kawy?

Popyt na kawę osiąga rekordowe poziomy, co stawia producentów w trudnej sytuacji - nie wiadomo, czy zdołają sprostać oczekiwaniom klientów. Wielkie korporacje zapewniają, że dołożą wszelkich starań, aby klienci nie odczuli wzrostu cen.

Podobna sytuacja dotyczy kakao, które także osiągnęło rekordowe ceny z powodu niekorzystnych warunków pogodowych w Wybrzeżu Kości Słoniowej i Ghany, a ich produkcja nie została w żaden sposób zrekompensowana przez inne kraje.