W lutym i marcu 2025 roku, na rynku wtórnym sprzedano 87% mieszkań poniżej ceny ofertowej, a w 8% przypadków transakcja odbyła się po tej samej cenie. Mediana uzyskiwanych rabatów wyniosła 7%. Jak wskazuje Metrohouse, w 67% negocjacji obniżki nie przekroczyły 10%, jednak w co dziesiątej transakcji stwierdzono obniżki sięgające aż 20%.

Warto jednak zauważyć, że te dane odzwierciedlają różnice między pierwotną ceną ofertową a ostateczną uzgodnioną ceną. Klienci często nie są świadomi, że nieruchomości były wcześniej objęte obniżkami, co wpływa na końcową cenę negocjowaną.

Kilka czynników wpłynęło na tę sytuację. Właściciele mieszkań, przyzwyczajeni do ciągłego wzrostu cen, nie potrafią pogodzić się z osłabieniem rynku i często mają na względzie ceny z poprzednich lat. To prowadzi do coraz większych różnic między ceną ofertową a transakcyjną, szczególnie w przypadku długotrwałych prób sprzedaży bez sukcesu.

Zmniejszenie popytu na mieszkania to kolejny ważny aspekt. Wysokie stopy procentowe ograniczają dostęp do kredytów, przez co wielu potencjalnych nabywców czeka na programy wsparcia takie jak „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, które wcześniej wywindowały ceny mieszkań do poziomów trudnych do zaakceptowania.

Na rynku pierwotnym można zaobserwować rosnącą liczbę promocji i możliwości negocjacji. Deweloperzy oferują rabaty na miejsca parkingowe oraz niższe ceny mieszkań, co może przyciągnąć klientów. Anna Kochańska z platformy Primse.com zauważa, że negocjowanie warunków ceny przekłada się na znaczące oszczędności w spłacie kredytu. Na przykład, w przypadku mieszkania w Warszawie, które kosztowało 750 tys. zł, negocjacje pozwoliły na 7% rabatu, co obniżyło cenę do 697 500 zł, a comiesięczna rata kredytu spadła z 4473,05 zł do 4081,66 zł. Dzięki temu klienci oszczędzają około 391 zł miesięcznie.

Eksperci wskazują, że rynek nieruchomości w Polsce może się zmieniać szybciej, niż się spodziewano. W nadchodzących miesiącach można spodziewać się dalszych obniżek, co może przyciągnąć inwestorów oraz kupujących, którzy czekają na lepsze okazje. Dodatkowo, nowe regulacje dotyczące kredytów hipotecznych oraz programy rządowe mogą zrewolucjonizować rynek i wpłynąć na stabilność cen mieszkań.