Polski rynek znowu szykuje się na poważne zmiany. W obliczu rosnących kosztów życia, przedsiębiorstwa z sektora budowlanego przewidują dramatyczny wzrost cen, z aż 63% firm planujących podwyżki. Wcześniej z kolei ponad 16% firm budowlanych już podniosło swoje stawki, co wywołało alarm wśród inwestorów i konsumentów.

Transport? Tak, sytuacja tam także nie wygląda różowo. Niemal połowa przedstawicieli tej branży planuje zwiększyć ceny usług, a to oznacza, że wszyscy odczujemy to w portfelach. Co więcej, zaledwie 32% firm nie zamierza podnosić cen, a 22% z tej grupy wręcz rozważa ich obniżkę. Czy nadszedł czas na wielki kryzys cenowy?

Jak komentują sami przedsiębiorcy, głównym powodem podnoszenia cen są rosnące koszty pracy. Przede wszystkim dotyczy to przemysłu i handlu, ale również sektor transportowy i budowlany zmaga się z wyższymi wynagrodzeniami. Czynniki takie jak rosnące rachunki za energię oraz inflacja nie pozostają bez wpływu na decyzje firm, odnotowano, że inflacja była najczęściej wskazywana przez firmy usługowe.

Skąd te podwyżki?

Wśród powodów wskazuje się aż trzy czynniki: jedne z najwyższych stóp procentowych w UE, planowane zwiększenie płacy minimalnej, które w 2025 roku ma wynieść 4 626 zł, oraz jedne z najwyższych cen energii. Dodatkowo, odbudowa terenów dotkniętych powodzią generuje wzrost popytu na materiały budowlane i robociznę, co z kolei prowadzi do zwyżki kosztów budowy. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor, podkreśla te niepokojące sygnały rynkowe.

Ponad 28% firm przemysłowych przy rozważaniu podwyżek uwzględnia rosnące koszty pośredników. Z badania "Skaner MŚP", przeprowadzonego przez Keralla Research dla BIG InfoMonitor, wynika, że co trzeci mikro-, mały i średni przedsiębiorca czuje presję na dostosowanie cen do aktualnej sytuacji rynkowej. Wprowadzenie podwyżek cen dla sektora transportowego, który boryka się z brakiem pracowników, jest kluczowe dla wzrostu pensji oraz przyciągnięcia nowych talentów.

Co piąty przedsiębiorca zatrudniający między 10 a 249 osób zauważa, że wyzwanie stanowi poszukiwanie nowych rynków zbytu; wśród najmniejszych firm taką opinię wyraziło jedynie 13%. A co z optymizmem? Zaledwie 7% badanych nie widzi aktualnie żadnych problemów w swoim funkcjonowaniu.

Badanie „Skaner MŚP” zostało przeprowadzone w trzecim kwartale 2024 roku wśród 500 firm korzystających z odroczonych terminów płatności, a metodyka opierała się na wywiadach telefonicznych. W tej sytuacji nie możemy czekać na dalsze niespodzianki – to czas na podjęcie działań, zanim ceny wystrzelą w górę!