Ciemna strona kryptowalut: Oto, co możesz przegapić!
2024-12-01
Autor: Marek
Kryptowaluty, zwłaszcza Bitcoin, zyskują na popularności, ale ich rozwój nie jest bezproblemowy. W ostatnich latach obserwujemy nie tylko hossę, napędzaną spekulacjami, ale także zaskakująco wzrastające zużycie energii potrzebnej do wydobywania tych cyfrowych walut. Jak podaje Międzynarodowa Agencja Energetyczna, jedna transakcja Bitcoinem pochłania tyle energii, co średni mieszkaniec Ghany przez trzy lata. To alarmująca statystyka, a w 2022 roku kryptowaluty odpowiadały za około 0,4 proc. globalnego zużycia energii - to więcej niż całkowite zużycie energii elektrycznej w Holandii.
Co więcej, do 2026 roku przewiduje się, że zużycie energii przez kryptowaluty wzrośnie o ponad 40 proc., osiągając nawet 160 TWh rocznie. Oznacza to poważne zagrożenie zarówno dla środowiska, jak i stabilności sieci energetycznych.
Innym aspektem jest globalne emisja gazów cieplarnianych związana z wydobywaniem kryptowalut. Prognozy wskazują, że do 2027 roku crypto mining i centra danych mogą odpowiadać za 1,2 proc. globalnej emisji CO2, co równa się około 450 milionom ton. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) sugeruje wprowadzenie podatku od zużycia energii przez górników, co mogłoby przynieść znaczne przychody w wysokości 18 miliardów dolarów rocznie, a także wpłynęłoby na rozwój bardziej energooszczędnych technologii.
Jak sytuacja wygląda w Polsce? Analizy Polskich Sieci Elektroenergetycznych wskazują, że rozwój centrów danych, w tym tych związanych z kryptowalutami, będzie miał znaczący wpływ na wzrost zapotrzebowania na energię. W Polsce nie ma jeszczePrzemawiając o rynku kryptowalut, warto zauważyć, że jego wartość sięga obecnie około 3,4 biliona dolarów, a Bitcoin zajmuje 56 proc. tego rynku.
Co ciekawe, Rosja, która jest drugim co do wielkości centrum wydobycia kryptowalut na świecie, wprowadziła tymczasowy zakaz wydobycia, aby nie dopuścić do deficytu energii.
W Stanach Zjednoczonych sytuacja również nie jest różowa. Tamtejsze agencje rządowe ostrzegają przed poważnymi obciążeniami dla sieci elektroenergetycznej, które mogą wynikać z rosnącego wydobycia kryptowalut, występujących głównie w nielegalnych lub nieefektywnych technologiach. Amerykańska administracja szacuje, że wydobycie kryptowalut może odpowiadać za nawet 2,3 proc. całkowitego zużycia energii w kraju. W odpowiedzi na te wyzwania Texas wprowadził obowiązkowy rejestr dla kopaczy kryptowalut, aby monitorować ich wpływ na system energetyczny.
Kryptowaluty zmieniają świat finansów, ale ich ciemna strona z pewnością wymaga większej uwagi i regulacji. Jak myślisz, co powinno być uczynione, aby zminimalizować ich negatywny wpływ na naszą planetę?