Kraj

Ciemne chmury nad amerykańskim przemysłem zbrojeniowym; Polska zwiększa liczbę klas mundurowych!

2025-04-22

Autor: Jan

Amerykański przemysł zbrojeniowy w problemach

Barwna wizja amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego jest dla wielu z nas nieodłącznym elementem globalnego bezpieczeństwa. Jednak ostatnie doniesienia wskazują na poważne zawirowania. Spadek wiarygodności USA, wojny celne oraz ograniczenia budżetowe w Pentagonie tworzą groźne chmury nad tym sektorem. Pomimo dominującej pozycji w światowym eksporcie broni, USA mogą mieć coraz większe trudności w utrzymaniu stanu rzeczy. Zmiany w Unii Europejskiej, naciski na lokalnych producentów oraz malejące zaufanie partnerów zagranicznych, takich jak Kanada czy Chiny, dodatkowo osłabiają tę pozycję.

Monumentalne zmiany w polskim szkolnictwie mundurowym

Dobro przyszłych pokoleń i bezpieczeństwo narodowe przyświecały Ministerstwu Obrony Narodowej, które postanowiło zwiększyć liczbę klas mundurowych w polskich szkołach średnich z 10 do 26! To odpowiedź na rosnące zainteresowanie młodzieży oraz potrzebę lepszego przygotowania społeczeństwa na wyzwania obronne. Program OPW, uruchomiony w 2020 roku, objął już 28 tysięcy uczniów, a jego absolwenci często wiążą swoją przyszłość z wojskiem.

Polska amunicja na czołgu Krab!

Z kolei w obszarze obronności, PGZ ogłasza ambitne plany rozwoju produkcji amunicji, które mają zniwelować niedobory na rynku. Wiceprezes grupy Marcin Idzik zapowiada, że w ciągu pięciu lat Polska stanie się samowystarczalna w produkcji amunicji 155 mm, inwestując 2,4 miliarda złotych w rozwój nowoczesnych linii produkcyjnych. Plany obejmują różnorodne rozwiązania technologiczne, które mają na celu uniezależnienie od zagranicznych dostawców oraz dostosowanie oferty do nowoczesnych standardów.

Turbulencje międzynarodowe: Bałkany i Ukraina

W międzynarodowych wieściach, region Bałkanów znowu staje się polem napięć. UE podkreśla zagrożenia nacjonalizmu w Serbii, podczas gdy kraje takie jak Albania i Chorwacja zacieśniają sojusze obronne. Tymczasem na Ukrainie Kreml z zadowoleniem przyjmuje oświadczenia z Waszyngtonu, które w zasadzie zamrażają przed przystąpieniem Kijowa do NATO.