W programie "Rozmowa Piaseckiego" polityk PiS, Piotr Müller skomentował sytuację kampanii wyborczej. Podczas rozmowy zasugerowano, że kandydat PiS, Karol Nawrocki, ma trudności w prowadzeniu kampanii. Müller stwierdził, że ostatecznie to wyniki wyborów będą najlepszym sondażem. Przypomniał, jak w przeszłości, podczas kampanii Bronisława Komorowskiego, na dużych ekranach prezentowano jego wysokie notowania, które później spadły. Jego zdaniem podobnie może być z innym kandydatem - Rafał Trzaskowski również może spotkać się z nieoczekiwanym spadkiem poparcia.

Müller zapewnił, że wewnętrzne badania PiS wskazują na wyraźną przewagę Nawrockiego nad Mentzenem z Konfederacji. "Tak, duża przewaga, na tyle bezpieczna, że możemy spokojnie kontynuować kampanię bez paniki" - powiedział Müller.

W dalszej części rozmowy odniósł się do rosnącego poparcia dla Mentzena. Zauważył, że przed wyborami zawsze pojawia się polityk, który może stanowić alternatywę dla PO i PiS. "Są wyborcy niezadowoleni z rządów, którzy jeszcze nie są przekonani do Nawrockiego, więc szukają kandydata trzeciego wyboru" – mówił Müller, dodając, że Trzecia Droga, reprezentowana przez Szymona Hołownię, nie przynosi oczekiwanych rezultatów.

Müller także odniósł się do spekulacji dotyczących ewentualnej zmiany kandydata PiS, określając je jako teorie spiskowe.

Zgrzyt w sondażach

Jednakże, z najnowszych sondaży SW Research dla "Rzeczpospolitej" wynika, że zaledwie 24,6% respondentów uważa Nawrockiego za najlepszego możliwego kandydata PiS w zbliżających się wyborach prezydenckich. Przeciwnego zdania jest aż 46,4% badanych, co z pewnością może być niepokojące dla partii. 28,9% uczestników badania nie potrafiło jednoznacznie ocenić tej decyzji.

Niepewność w poparciu dla Nawrockiego może wskazywać na większe niezadowolenie społeczne oraz potrzebę zmiany w obozie rządzącym. To czas, kiedy PiS musi poważnie przemyśleć swoją strategię i korekty personalne, aby uniknąć dalszego spadku poparcia.