Szokujące dane dotyczące demografii Czech zaniepokoiły nie tylko czeskie społeczeństwo, ale również sąsiadów. W artykule przedstawiono, że 'Czesi wymrą za 400 lat', co wydaje się alarmującą prognozą w obliczu kryzysu demograficznego. Czeski współczynnik dzietności TFR, który jeszcze w 2021 roku wynosił 1,83, spadł do 1,45 w ciągu zaledwie dwóch lat. W 2023 roku urodziło się zaledwie 91,1 tys. dzieci - to o 10 tys. mniej niż rok wcześniej. Prognozy dla 2024 roku wskazują, że może to być jeszcze gorszy rok z tylko 80 tys. noworodków, co oznaczałoby najniższą liczbę w historii Czech od 1785 roku.

Mimo trwającego kryzysu młodsze pokolenie Czechów staje przed dylematem posiadania dzieci. Z badań universitarnych wynika, że w latach 2020-2022 odsetek osób w wieku 18-39 lat, które zamierzają mieć dzieci, spadł z 39% do 29%. Problemy ekonomiczne, takie jak rosnące koszty życia i kryzys mieszkaniowy, potęgują niechęć do zakładania rodzin.

Kryzys mieszkaniowy w Czechach jest równie alarmujący. W Pradze dotyczy on nie tylko wysokich kosztów nieruchomości, ale także liczby mieszkań dostępnych dla rodzin. Wiele mieszkań jest wynajmowanych turystom, co ogranicza dostępność długoterminowych wynajmów dla lokalnych mieszkańców. Z danych wynika, że w Czechach potrzeba ponad 13 rocznych wynagrodzeń, aby zakupić mieszkanie o powierzchni 70 m², co czyni ten rynek jednym z najdroższych w Europie.

Czesi jednak nie są jedynym narodem zmagającym się z tymi problemami. Kryzys demograficzny dotyka całą Unię Europejską, a czynniki takie jak wojna na Ukrainie rysują pesymistyczny obraz. Wzrost obaw związanych z bezpieczeństwem oraz migracja uchodźców mogą wprowadzać dodatkowy stres i niepewność w populacji. Z danych wynika, że w latach 2021-2023 wzrosła liczba Czechów obawiających się skutków konfliktu z 11% do 43%.

W obliczu tych zawirowań, Czesi muszą zadać sobie pytanie: czy obudzili się za późno? Czy rząd, który powstanie po nadchodzących wyborach, uwzględni politykę prorodzinną i realne wsparcie dla rodzin?

Dr Krzysztof Dębiec, ekspert demograficzny, uważa, że Czechy powinny traktować tę sytuację jako ostrzeżenie. Problemy demograficzne oraz migracyjne mogą być dynamiczne i zmienne, a skutki tych zjawisk są widoczne na wielu poziomach. Czechy muszą podjąć działania, aby nie zostać w tyle w walce o przyszłość swoich obywateli.