Hałas w dużych miastach nie daje spokoju wielu Polakom, szczególnie seniorom, dzieciom oraz osobom z niepełnosprawnościami. Aż 53% osób starszych, 35% dzieci w wieku przedszkolnym oraz 34% osób z niepełnosprawnościami odczuwa uciążliwość związana z głośnymi dźwiękami. Interesujący jest fakt, że tylko 4% społeczeństwa potrafi całkowicie ignorować hałas.

Według analiz Europejskiej Agencji Środowiska, hałas nie tylko wywołuje dyskomfort, ale także stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, porównywalne z zanieczyszczeniem powietrza. Regularna ekspozycja na głośne dźwięki przyczynia się do licznych problemów zdrowotnych, w tym do chorób serca i zaburzeń psychicznych.

"Skutki zdrowotne działania hałasu są ogromne – obniża on wydajność pracy, utrudnia komunikację oraz prowadzi do napięć społecznych" – podkreśla Justyna Wachnicka, prezeska Fundacji i Kultury Bezpieczeństwa. "W dobie, gdy jesteśmy codziennie bombardowani nadmiarem bodźców, badania wpływu hałasu miejskiego na nasze samopoczucie nabierają szczególnego znaczenia".

Światowa Organizacja Zdrowia również zwraca uwagę na ten problem, rekomendując, aby poziom hałasu pochodzącego z ruchu miejskiego nie przekraczał 53 dB w ciągu dnia i 45 dB wieczorem. To zestawienie pokazuje, jak istotne jest przestrzeganie norm hałasu dla zdrowia społeczności.

Co ciekawe, Polacy coraz bardziej świadomie podchodzą do kwestii hałasu przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Aż 67% respondentów uznaje hałas za kluczowy czynnik przy wyborze miejsca zamieszkania. Wygląda na to, że w walce o lepszą jakość życia, Polacy zaczynają stawiać ciche ulice na pierwszym miejscu. Czyżby głośne miasta miały stać się przeszłością? Oby bardziej świadome wybory doprowadziły do spokojniejszych osiedli!