Dwie marki kontrolują prawie jedną trzecią rynku.

Najpopularniejsza marka w Polsce, Toyota, ma w TOP10 aż pięć modeli, co jest wynikiem jej strategii opartej na oszczędnych napędach hybrydowych. Klienci doceniają ich niezawodność oraz trwałość, mimo że modele Toyoty nie są najtańsze.

Skoda, z odważnym designem, również odnosi sukcesy, zajmując drugie miejsce, tuż przed Volkswagenem, który plasuje się na trzeciej pozycji. Choć wszystkie te marki należą do jednego koncernu, rywalizacja jest na tyle zacięta, że różnice w sprzedaży stają się coraz bardziej widoczne. Toyota utrzymuje silną pozycję lidera rynku z udziałem wynoszącym aż 18,75%.

Wzrastająca liczba rejestracji samochodów w ostatnim kwartale roku, spowodowana tradycyjnymi wyprzedażami, jest dodatkowo wspierana przez lęk przed przyszłymi podwyżkami cen. Nowe regulacje dotyczące emisji CO2, które wejdą w życie w 2025 roku, zaostrzają rywalizację na rynku. Nawet jeśli podwyżki nie będą tak drastyczne, to obawy konsumentów wpływają na ich decyzje zakupowe.

Lista najpopularniejszych modeli robi wrażenie - dominacja Toyoty w czołówce rynkowej jest wręcz zdumiewająca. Wśród najpopularniejszych modeli znajdziemy praktycznego SUV-a RAV4, który mimo swojej ceny, cieszy się dużym zainteresowaniem. To dowód na to, że renoma marki odgrywa kluczową rolę w takich decyzjach.

Sprzedaż samochodów elektrycznych w Polsce pozostaje na skromnym poziomie, zajmując jedynie 2,5% rejestracji nowych aut, co jest rozczarowujące w kontekście ogromnych inwestycji w tę technologię. Chińskie marki, choć obecne na polskim rynku z 3,3% udziału, dopiero zaczynają budować swoją pozycję, więc możemy spodziewać się dalszego rozwoju.

Premium segment na rynku również nie ma powodów do zadowolenia, osiągając jedynie 20,7% udziału, co jest słabym wynikiem w porównaniu z latami ubiegłymi.

Statystyki z listopada pokazują, że w Polsce zarejestrowano 54 963 samochody osobowe oraz dostawcze, co oznacza wzrost o 16,54% w odniesieniu do roku ubiegłego. Rynek samochodów dostawczych również przyciąga uwagę z 5 819 nowymi rejestracjami, co stanowi 6,26% wzrostu w porównaniu do października.

Jednak istnieje ryzyko, że rynek, który został podkręcony obawami o wzrost cen, może w styczniu lub lutym nieco ostygnąć. Na razie jednak producenci, zwłaszcza z najpopularniejszych marek, mają powody do zadowolenia. Czas pokaże, czy Toyota uda się utrzymać swoją dominację na polskim rynku motoryzacyjnym.