Czy Trump zainwestuje w Ukrainę? Przemiany polityczne w tle
2024-11-26
Autor: Anna
Wojna w Ukrainie trwa już prawie trzy lata, a Kijów intensyfikuje swoje wysiłki, aby przekonać Donalda Trumpa, że pomoc dla Ukrainy nie jest obciążeniem dla amerykańskich podatników, lecz opłacalną inwestycją geostrategiczną. Ukraińskie władze mają nadzieję, że dzięki transakcyjnemu podejściu Trumpa, uda się im uzyskać wsparcie militarne i polityczne, które pomoże w powstrzymaniu rosyjskiej agresji.
Urzędnicy w Kijowie zdają sobie sprawę, że Trump i jego zespół mogą postrzegać konflikt jako zbyt kosztowny dla USA. Oczekują jednak, że aksjologia „prosto z biznesu”, może być kluczem do ich sukcesu. Ukrainy przyciągają uwagę amerykańskich inwestorów, oferując intratne możliwości w sektorze energetycznym i innych branżach.
Przypomniano także, że Trump był pierwszym prezydentem USA, który sprzedał Ukrainie broń śmiercionośną — pociski Javelin. To wsparcie okazało się kluczowe na początku 2022 roku, kiedy to ciężarówki ukraińskie z powodzeniem powstrzymały rosyjskie naloty na Kijów. Dmytro Kułeba, były minister spraw zagranicznych Ukrainy, stwierdził, że mimo nieprzewidywalności Trumpa, jego kadencja mogła przynieść pozytywne zmiany dla Ukrainy.
Kijów zdaje się powierzać przyszłość swojego sojuszu z USA w rękach Trumpa. Jak mówi Kułeba, aby zbudować sojusz, trzeba stworzyć ''sytuacje, w których wspieranie Ukrainy będzie projekcją siły Trumpa”.
Ukraińcy zauważyli, że administracja Bidena jest zbyt ostrożna w podejściu do pomocy, co może osłabić wiarygodność USA jako globalnego gwaranta bezpieczeństwa. W związku z tym, ukraińskie władze zmieniają narrację, podkreślając, że „pokój przez siłę” to nowa strategia, która może bardziej przemówić do Trumpa.
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, zauważył, że kluczem do sukcesu jest przedstawienie Trumpowi pragmatyzmu wspierania Ukrainy oraz korzyści płynących z silnych relacji gospodarczych.
Naprawdę ważnym punktem, który Ukraina ma do zaoferowania Trumpowi, są potencjalne złoża litu. Ekspert Wołodymyr Wasiuk twierdzi, że kontrola nad tymi zasobami ma kluczowe znaczenie w przyszłości gospodarki, a Ukraina ma wystarczająco dużo litu, aby wyprodukować około 15 milionów baterii do samochodów elektrycznych.
Zaledwie kilka dni temu, prezes NaftoGazu, Ołeksij Czernyszow, zadeklarował, że amerykańskie firmy mają przed sobą ogromne możliwości na ukraińskim rynku gazowym, który jest jednym z najbardziej zyskownych na świecie. W najbliższych tygodniach Czernyszow planuje wizytę w Stanach Zjednoczonych, aby spotkać się z kluczowymi amerykańskimi inwestorami.
Jeśli Trump wygra wybory, Kijów ma nadzieję, że zdoła go przekonać, że inwestycje w Ukrainę to nie tylko kwestia pomocy militarnej, ale strategii, która przyniesie korzyści obu stronom - Ukrainie i Stanom Zjednoczonym. Czas pokaże, czy ten plan zrealizuje się na tyle skutecznie, by zmienić oblicze współczesnej polityki amerykańskiej w obliczu nadal groźnej rosyjskiej agresji.