Przewidywanie pogody na dłuższy okres obarczone jest ryzykiem błędu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) zaznacza, że modele numeryczne, mimo zaawansowania, mają swoje ograniczenia.

Każda nowa symulacja może różnić się w zależności od aktualnych danych wejściowych, co wpływa na wiarygodność prognoz długoterminowych. Nieubłaganie, aura potrafi zmieniać się diametralnie w ciągu kilku dni.

Eksperymentalna prognoza na kwiecień 2025

Zgodnie z eksperymentalną prognozą IMGW opublikowaną w marcu, średnia miesięczna temperatura w kwietniu ma być wyższa od normy z lat 1991-2020. Najcieplej zapowiada się w województwach lubuskim, dolnośląskim, opolskim oraz śląskim, gdzie średnia temperatura ma przekroczyć 10 stopni Celsjusza. Nawet w najchłodniejszych regionach (podkarpackim, podlaskim i pomorskim) przewiduje się wartości powyżej 8 stopni Celsjusza.

Aktualne przewidywania temperatury na kwiecień

Co się zmieniło w przewidywaniach IMGW od 10 marca 2025 roku? Bieżące prognozy wskazują na temperatury zgodne z normą wieloletnią dla kwietnia. To oznacza, że nie przewiduje się ani wyjątkowych chłodów, ani nadzwyczajnych upałów. Niestety, nie będzie tak ciepło, jak sądzono na początku marca.

W pierwszych dwóch tygodniach temperatury na zachodniej ścianie Polski mają wynosić 12-13 stopni Celsjusza, w centrum 11-12 stopni, a na wschodzie 10-11 stopni. W kolejnych dwóch tygodniach przewiduje się wyraźne ocieplenie – w zachodnich i wschodnich województwach temperatura ma wzrosnąć do 15-17 stopni Celsjusza, w centrum do 15-16 stopni.

Początek kwietnia z możliwym przelotnym śniegiem

IMGW informuje, że suma opadów atmosferycznych w kwietniu powinna zmieścić się w zakresie normy wieloletniej. W północno-zachodniej i zachodniej Polsce możliwe są jednak opady powyżej normy, co może wpływać na lokalne warunki pogodowe.

W pierwszych dwóch tygodniach na zachodniej ścianie Polski suma opadów wyniesie prawdopodobnie od 3 do 8 mm, w centrum 5-6 mm, a na wschodzie 7-10 mm. W tym czasie możliwe będą także przelotne opady mokrego śniegu. Zjawisko to jest związane z wypieraniem zimnych mas powietrza przez wyż polarny, który stopniowo unosi się na wyższe poziomy, przestając oddziaływać na niższe szerokości geograficzne.

W ostatnich dwóch tygodniach miesiąca natomiast opady, tym razem już tylko deszczu, wyraźnie się nasilą. Średnie sumy opadów w Polsce wyniosą wówczas od 11 do 14 mm.

Zgodnie z prognozami, warto być gotowym na niespodzianki pogodowe! Śnieg w kwietniu? Kto by się tego spodziewał! Jakie inne zaskoczenia może przynieść wiosenna aura? Obserwujcie prognozy, by nie przegapić żadnego ciekawego zjawiska.