Świat

Donald Trump grozi cłami na towary z UE. Europa nie może milczeć!

2025-01-14

Autor: Katarzyna

W 2023 roku państwa Unii Europejskiej wyeksportowały do Stanów Zjednoczonych towary o wartości aż 502 miliardów euro, podczas gdy import z USA osiągnął 344 miliardów euro. To sprawia, że unijna "27" odnotowała nadwyżkę handlową wynoszącą 158 miliardów euro. To ogromne kwoty, które pokazują, jak silne są gospodarcze powiązania pomiędzy Europą a Ameryką.

Jednak w obliczu groźby wprowadzenia ceł przez Donalda Trumpa, analitycy alarmują, że scenariusz wojny handlowej staje się coraz bardziej realny. W Brukseli pojawiają się głosy, które sugerują, że takiej wojny można uniknąć. Brusselska strategia negocjacyjna może opierać się na zaproponowaniu wzrostu importu LNG (skroplonego gazu ziemnego) z USA w zamian za zaniechanie taryf.

— Trump w swoich działaniach nie tylko dąży do ochrony amerykańskiego rynku, ale także wykorzystuje groźby ceł do realizacji politycznych celów. W stosunku do Europy Ukraina stała się kluczowym punktem dyskusji. Trump oczekuje koncesji od Europy, które mogą obejmować różne aspekty współpracy — powiedział Jacob F. Kirkegaard, ekspert z think tanku Bruegel.

Stany Zjednoczone już teraz są największym dostawcą LNG do UE, a ich znaczenie tylko wzrosło po inwazji Rosji na Ukrainę. Ograniczenia w dostawach rosyjskich surowców energetycznych jeszcze bardziej zintensyfikowały potrzeby Europy. Mimo nałożonych na Kreml licznych sankcji, rosyjski LNG nadal dociera do europejskich terminali, co stwarza ryzyko, że amerykański gaz może zostać zdominowany przez surowce rosyjskie w jeszcze większym stopniu.

Przemysł w UE dostarcza do USA nie tylko gaz, ale również maszyny, elektronikę, samochody, a także towary luksusowe. Eksperci zwracają uwagę, że wprowadzenie ceł może negatywnie wpłynąć na europejski przemysł oraz miejsca pracy.

Pomimo tych zagrożeń, wiele wskazuje na to, że Unia Europejska nie powinna czekać na decyzje Trumpa. Konieczne są działania zapobiegawcze, które uwzględniają dyplomację, proponując na przykład zwiększenie importu LNG i zakup sprzętu wojskowego w zamian za brak ceł.

Warto również zasygnalizować, że UE powinna wprowadzić 'wiarygodną groźbę odwetu', opracowując listę towarów importowanych z USA, które w przypadku wprowadzenia ceł mogłyby podlegć podobnym opłatom w wysokości 10-20%. Należy jednak pamiętać, by nie obejmować nimi produktów kluczowych dla europeskiej gospodarki.

Dodatkowo, UE powinna postarać się o zachowanie oraz wzmocnienie zasad funkcjonowania WTO, co pozwoli na efektywne rozwiązywanie sporów handlowych. Zacieśnianie współpracy z innymi rynkami, takimi jak Mercosur czy kraje Indo-Pacyfiku, powinno także stać się priorytetem.

— Europa musi odpowiedzieć stanowczo, ale z rozwagą. Wszelkie retaliacyjne działania muszą być przemyślane, aby nie doprowadzić do eskalacji konfliktu. Otwarte ustępstwa wobec Trumpa mogą stworzyć niebezpieczny precedens — zauważył Charles Grant z Centre for European Reform.

Nadchodzące miesiące mogą przynieść znaczące zmiany w relacjach handlowych, dlatego Europa musi być gotowa na różne scenariusze.