Donald Tusk krytykuje Szymona Hołownię: "Czas na poważne propozycje"
2024-12-07
Autor: Ewa
Podczas inauguracji swojej kampanii prezydenckiej Szymon Hołownia skrytykował obecny stan polityczny w Polsce, zaznaczając, że kraju nadal dzieli się na dwie frakcje. - Po pięciu latach nie zrobiliśmy najważniejszego. Polska wciąż jest podzielona - stwierdził Hołownia. Twierdził również, że potrzebny jest niezależny prezydent, który nie będzie uzależniony od obecnej władzy. - Nie możemy mieć prezydenta, który dzwoni do premiera i pyta, co ma robić - dodał, atakując swoich konkurentów, Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.
W swoich wcześniejszych komentarzach Hołownia podkreślał, że zarówno Trzaskowski, jak i Nawrocki, będą reprezentować jedynie "połowę Polski", w przeciwieństwie do niego, który chce być prezydentem wszystkich Polaków.
Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, zareagował na słowa Hołowni, krytykując Nawrockiego i stawiając pytania o jego wiarygodność - "Czy chcemy mieć prezydenta, który fotografuje się z osobami z marginesu społecznego?"
Tusk wyraził zdziwienie, jak można nazywać Trzaskowskiego "kandydatem połowy Polski", skoro Nawrocki ma jeszcze mniejsze poparcie. - Tylko poważne propozycje powinny kierować polityką - dodał Tusk, podkreślając potrzebę skupienia się na konkretnych rozwiązaniach dla Polaków.
Warto zaznaczyć, że w nadchodzących wyborach prezydenckich na Polaków czeka trudny wybór. Czy wśród kandydatów znajdzie się ktoś, kto zdoła połączyć podzielone społeczeństwo? Odpowiedzi na to pytanie mogą wpłynąć na przyszłość kraju w nadchodzących latach. Kulminacyjny okres kampanii zbliża się wielkimi krokami, a Polacy protestujący na ulicach przeciwko obecnej władzy oczekują na nowe, świeże idee oraz lidera, który będzie w stanie odpowiedzieć na ich potrzeby.