Technologia

Dron nad obozem puszcza dźwięki płaczu dzieci – Kto wybiegnie, ten zginie!

2024-12-21

Autor: Anna

Pod koniec listopada 2023 roku Izrael przeprowadził brutalny atak na humanitarne grupy, które dostarczały pomoc mieszkańcom Strefy Gazy. Wśród ofiar znalazł się Mahmoud, współzałożyciel lokalnej organizacji Gaza Soup Kitchen, który został zastrzelony przez dron podczas codziennej pracy.

Fragmenty filmów opublikowanych przez Al Jazeera ukazują Mahmouda, który nakłada jedzenie dla dziesiątek ludzi czekających w kolejce w pobliżu szpitala im. Kamala Adwana w Beit Lahia. Tuż po tym, jak wyszedł do kuchni, dron przyczynił się do jego śmierci.

Najbardziej przerażające jest jednak użycie dronów do psychologicznej wojny. W Nuseirat, dron emitował dźwięki płaczu małych dzieci i krzyków kobiet. Usłyszano nagranie chłopca wołającego "chcę do mamy". Niestety, ci, którzy wyszli ze swoich schronień, aby pomóc, byli celem ostrzału.

Wojsko izraelskie nie tylko zabija, ale także chwali się swoimi czynami w sieciach społecznościowych, gdzie opublikowano około 2,5 tysiąca kont, ukazujących brutalne powojenne sytuacje, a niektórzy żołnierze wrzucają zdjęcia w mundurach z ruin Gazzy, jakby to była forma „fana” lub rozrywki.

Zjawisko to sięga daleko poza aktualny konflikt; już dekadę temu duński dziennikarz Allan Sorensen opublikował zdjęcia ludzi w mieście Sderot, którzy przynieśli krzesła i jedli popcorn, oglądając ataki na Gazę jak na pokazie filmowym. Mimo, że w tamtej nocy zginęło około stu Palestyńczyków, paparazzi chwalili się swoimi przeżyciami.

Według międzynarodowych ekspertów ds. prawa zbrojnego, dowody na zbrodnie wojenne dokumentowane przez samego IDF mogą być wykorzystane przeciwko nim w międzynarodowych trybunałach. Wiele osób uważa, że dehumanizacja Palestyńczyków przez izraelskie władze staje się normą. Przykładem tego jest oświadczenie izraelskiego prezydenta, który porównał mieszkańców Gazy do zwierząt. Takie wypowiedzi przyczyniły się do akceptacji brutalnych działań wśród żołnierzy, którzy czują, że nie działają w sprzeczności z moralnością.

Amnesty International w swoim raporcie podkreśla, że dehumanizacja Palestyńczyków osiąga szczyt, gdy niektórzy członkowie izraelskiego rządu nawołują do działań, które są nielegalne w świetle międzynarodowego prawa. W obozie dla uchodźców Sde Teiman, znanym nieformalnie jako "izraelskie Guantanamo", były więzień Fadi Bakr relacjonuje, że doświadczał okrutnych tortur.

Zgodnie z najnowszymi doniesieniami ONZ, do 2024 roku nadal nie miliony ludzi, cierpiących na skutek militarnej presji, nie znajdą spokoju. W ostatnich tygodniach media informowały o licznych masowych zabójstwach, w tym o atakach, które kosztowały życie dziesiątek niewinnych cywilów, w tym dzieci. Na ulicach Północnej Gazy zalegają ciała, a ich pochówek jest niemożliwy z powodu ciągłych ataków.