Edyta Górniak, jedna z najpopularniejszych wokalistek w Polsce, oficjalnie zakończyła współpracę z Bartłomiejem Kuncem z agencji BCM LIVE. O decyzji poinformowano publicznie 10 stycznia 2025 roku, zaledwie cztery miesiące po rozpoczęciu współpracy, co znakomicie pokazuje dynamikę w branży rozrywkowej. W komunikacie agencji stwierdzono, że 'to była bardzo ciekawa podróż', ale zespół BCM chce skupić się na projektach z większym potencjałem na sukces.

Edyta Górniak, znana ze swojego silnego charakteru, nie zamierza pozostać bierna wobec tych wydarzeń. W odpowiedzi na publiczne oświadczenie Kunca, artystka zadeklarowała, że odkryła sfałszowane dokumenty finansowe, co skłoniło ją do podjęcia decyzji o zakończeniu współpracy. W swoim oświadczeniu podkreśliła, że "uczciwość finansowa i moralność są dla mnie kluczowe", dodając, że nie może tolerować sytuacji, które mogą zagrażać jej reputacji.

Na horyzoncie rysuje się sprawa sądowa – Górniak planuje podjąć kroki prawne i przekazać wszystkie niezbędne dokumenty swoim pełnomocnikom. Czyżby czekał nas kolejny głośny proces w polskim show-biznesie? "Zdecydowanie nie boję się walczyć o swoje" – podsumowała.

Tymczasem agencja BCM LIVE zapewnia, że pomimo zakończenia współpracy z Edytą, nie zamierza zwalniać tempa i już poszukuje nowych, ambitnych projektów. Ich słowa, pełne ciepłych życzeń skierowanych w stronę Górniak, pokazują, że w branży rozrywkowej relacje są często skomplikowane, a publiczne zawirowania mogą skrywać dużo więcej niż się wydaje.

Warto dodać, że Edyta Górniak ma na swoim koncie nie tylko sukcesy muzyczne, ale także liczne kontrowersje, które przyciągają uwagę mediów. Czy ta sytuacja z byłym menadżerem to tylko kolejny rozdział w jej barwnej karierze, czy może początek nowej ery w jej życiu zawodowym? Czas pokaże.