Elon Musk, znany z rewolucyjnych pomysłów, ma ambitny projekt budowy hipersonicznego tunelu pod oceanem. Wykorzysta on technologię Hyperloop, która po raz pierwszy została zaprezentowana przez Muska w 2013 roku. Hyperloop to system szybkiego transportu, w którym kapsuły poruszają się w niemal próżniowych rurach, co eliminuje opór powietrza i pozwala osiągnąć niespotykane prędkości.

Nowy tunel miałby połączyć kontynenty w zaledwie 54 minuty, co jest prawdziwą rewolucją w transporcie międzynarodowym. Projekty podobnych systemów są już realizowane w Indiach i Chinach, gdzie budowane są próby Hyperloop, a Holandia również rozważa wdrożenie tej technologii, w której podróżni mogliby podróżować z prędkościami przekraczającymi 1000 km/h.

Musk, poprzez swoją firmę The Boring Company, ma już doświadczenie w budowie tuneli. Jego plany związane z Las Vegas, które obejmowały stworzenie podziemnego systemu transportowego, nie do końca się powiodły, co skłoniło go do przestarzenia toru testowego w Kalifornii. Zamiast tego, zrobił miejsce na parking dla pracowników SpaceX.

Koszt budowy tunelu transatlantyckiego szacowany jest na około 19 bilionów euro, co stanowi wyzwanie finansowe, ale dla Muska, który zyskał ogromne pieniądze na amerykańskich wyborach oraz z inwestycji w kampanię Trumpa, nie powinno to stanowić większego problemu.

Tymczasem trasa tego tunelu była już opracowana za pomocą konwencjonalnych technologii, jednak nie jest jeszcze pewne, czy rozwiązania stosowane przez Muska będą wystarczająco szybkie, by uzasadnić takie koszty. Zaletą tunelu hipersonicznego jest jednak to, że opłaty byłyby znacznie niższe w porównaniu do transportu lotniczego.

Nie wiadomo na razie, jak dokładnie będzie wyglądał projekt Muska — rozważane są różne opcje, w tym trasa podmorska oraz koncepcja szczudłowej lub pływającej rury. Budowa tak monumentalnej struktury może zabrać wiele lat, o czym świadczy projekt Eurotunelu łączącego Wielką Brytanię z Francją, który zajął przeszło sześć lat. W przypadku gdyby tunel hipersoniczny rozwijał się w podobnym tempie, niektóre szacunki mówią o czasie realizacji sięgającym setek lat.

W oddzielnym, równie ambitnym projekcie, Musk także dąży do przywrócenia wzroku osobom niewidomym. Jego firma Neuralink pracuje nad pionierskim implantem, który, wzorując się na kultowej postaci Geordi'ego La Forge'a z serii "Star Trek", ma możliwość przywrócenia wzroku, nawet tym, którzy są niewidomi od urodzenia. Czy ta technologia naprawdę może zrewolucjonizować życie niewidomych? To pytanie, na które wkrótce może pojawić się odpowiedź!

Takie zaawansowane ideologie i technologie przyciągają uwagę i rodzą wiele pytań o przyszłość transportu oraz medycyny. Jakie będą dalsze losy projektów Elona Muska? Bądź na bieżąco!