Eurojackpot to wyjątkowa loteria, która gromadzi graczy z 18 europejskich krajów, w tym Polski. Losowania odbywają się dwa razy w tygodniu — we wtorki i piątki. Ostatnio fortuna sprzyja polskim graczom, którzy zazwyczaj ograniczali się do wygranych IV stopnia. Jednak 25 marca w Polsce padły aż dwie wygrane II stopnia, a tydzień później jeden z graczy powtórzył ten wyczyn.

Gracz z Małopolski zgarnął imponującą sumę 6 163 395 zł 90 gr. Kupon, który przyniósł szczęście, został zakupiony w punkcie LOTTO w Skawicy, a liczby zostały wybrane przez maszynę. Co ciekawe, to losowanie miało miejsce 1 kwietnia, co dodaje całej sytuacji pikanterii! Okazało się, że to nie jest żart na prima aprilis. Zwycięski kupon kupiono metodą chybił trafił, a wygrana II stopnia to najwyższy taki wynik w tej miejscowości.

Jednak nie wszystko jest tak różowe, jak się wydaje. Zgodnie z polskimi przepisami, wygrane powyżej 2 280 zł objęte są 10-procentowym podatkiem od wysokich wygranych. Totalizator Sportowy automatycznie odciągnie należną sumę, co oznacza, że ostateczna kwota, którą zwycięzca otrzyma, wyniesie 5 547 056 zł 31 gr. To oznacza, że do budżetu państwa trafi 616 339 zł 59 gr z wygranej.

Gracz będzie mógł zgłosić się po odbiór wygranej najwcześniej po 10 dniach od losowania, ale musi to zrobić nie później niż w ciągu 60 dni. Jeśli ten szczęśliwy kupon stanie się przepustką do nowego życia, wiele pytań pozostaje otwartych: na co wykorzysta swoją wygraną? Inwestycje, podróże, a może spełnienie marzeń?

Interesujący jest także fakt, że z powodu braku wygranej I stopnia, kumulacja na piątkowe losowanie, które odbędzie się 4 kwietnia, wyniesie aż 110 mln zł! To znaczy, że emocje związane z Eurojackpot w Polsce dopiero się rozkręcają, a gracze mają szansę na naprawdę ogromne wygrane!