Horror na urodzinach pod Krakowem. Nastolatka ofiarą "pigułki gwałtu"
2024-11-26
Autor: Jan
Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Krakowie, dzięki szybkiej reakcji policjantów z komisariatu w Zielonkach udało się szybko wyjaśnić sprawę. Funkcjonariusze zabezpieczyli kluczowe dowody oraz zatrzymali podejrzanego. 21 listopada Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy zastosował wobec mężczyzny, podejrzanego o seksualne wykorzystanie nastoletniej dziewczyny, biorącej "pigułkę gwałtu", trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Głównym składnikiem "pigułki gwałtu" jest GHB, czyli kwas gamma-hydroksymasłowy, silny środek psychoaktywny. Co ciekawe, nie musi on występować jedynie w formie tabletki, ale może być także w proszku lub roztworze. Co gorsza, substancja ta może zawierać inne niebezpieczne chemikalia, takie jak leki nasenne, opioidy czy amfetaminę. GHB nie ma smaku ani zapachu, jest łatwo rozpuszczalna w płynach, co sprawia, że jest niemal niewyczuwalna dla potencjalnej ofiary.
Działanie "pigułki gwałtu" jest błyskawiczne. Ofiara, która przyjęła GHB, staje się całkowicie bezbronna już w ciągu kilku do kilkunastu minut. Obserwuje się u niej objawy, takie jak senność, zmniejszona zdolność rozpoznawania zagrożeń, a nawet czasowa amnezja. Reakcje ciała są opóźnione, co dodatkowo zwiększa bezsilność ofiary.
Czas jest kluczowym elementem w kontekście "pigułki gwałtu". GHB szybko przekształca się w wodę i dwutlenek węgla, przez co jego wykrycie jest możliwe tylko przez krótki czas. Można je znaleźć we krwi do 8 godzin od podania, a w moczu do 12.
Przypadek ten ponownie podnosi alarm w kontekście bezpieczeństwa młodzieży i skali problemu, jakim jest stosowanie środków odurzających w celach przestępczych. W ostatnich latach, w Polsce, odnotowano wzrost liczby takich przypadków, co wywołuje szeroką dyskusję na temat konieczności wprowadzenia lepszych zabezpieczeń oraz edukacji w szkołach na temat zagrożeń związanych z substancjami psychoaktywnymi.