Sport

Ilość emocji w Madrid! Mbappe w tarapatach, Bellingham nie wytrzymał!

2024-12-05

Autor: Tomasz

Real Madryt przegrał na San Mames z Athletic Bilbao 1:2, a Kylian Mbappe po raz drugi z rzędu zmarnował rzut karny. Ta sytuacja tylko powiększa trudności w osiągnięciu mistrzostwa, ponieważ "Los Blancos" mają już poważną stratę do FC Barcelony. Nawet jeśli wygrają zaległy mecz z Valencią, nie prześcigną Roberta Lewandowskiego i jego kolegów.

Po nieudanej jedenastce, Jude Bellingham szybko podszedł do Mbappe, próbując go pocieszyć. Anglik był jednym z nielicznych piłkarzy Realu, którzy naprawdę pokazali coś na boisku. Pokazał anielską cierpliwość w trudnej sytuacji, ale niestety jego spokój szybko ustąpił miejsca frustracji.

W końcowych minutach meczu, gdy Real przegrywał 1:2, Kylian Mbappe miał szansę na zmianę rezultatu. Jednak jego indywidualna akcja zakończyła się fiaskiem, gdy został powstrzymany przez Viviana, który wybił piłkę za linię końcową. Jude Bellingham był zdeterminowany, by podjąć walkę, ale po nieudanej akcji wybuchł złością, gestykulując i krzycząc w niebogłosy.

Kamery nie uchwyciły całej jego frustracji, która wzięła się z tego, że wcześniej domagał się podania, co z pewnością przyczyniło się do jego skrajnej reakcji. Piłkarze Realu Madryt starają się wspierać Mbappe, który przeżywa bardzo trudny okres w swojej karierze, jednak w sytuacjach ekstremalnych emocje biorą górę, co prowadzi do takich wybuchów jak ten Bellinghama.

Warto również zauważyć, że presja ciążąca na piłkarzach Realu Madryt jest ogromna. Po takich porażkach jak ta z Athletic Bilbao, ich ambicje w kontekście tytułów są wystawione na próbę, a każdy z członków drużyny musi sobie radzić z nie tylko własną formą, ale także z oczekiwaniami kibiców. Jak będzie wyglądał następny mecz? Czy Kylian Mbappe uda się odbudować? Czy Bellingham zdoła opanować swoje emocje? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – zespół potrzebuje jedności i wsparcia.