W wyniku niepokojących informacji płynących z USA, indeks Nikkei 225 zanotował drastyczny spadek o 1052,18 punktów (2,95%), osiągając poziom 34 673,69 punktów w trakcie porannej sesji giełdowej w Tokio 3 kwietnia 2025 roku. Spadek został wywołany ogłoszeniem przez administrację Donalda Trumpa planu zwiększenia taryf celnych, co oznacza dla Japonii dodatkowe obciążenie w wysokości 24%. Obawy dotyczące wpływu na gospodarkę Japonii oraz wyniki finansowe lokalnych przedsiębiorstw są coraz bardziej widoczne.

W szczytowym momencie indeks stracił nawet 1600 punktów, osiągając najniższy poziom od 8 miesięcy. Ostatni raz tak niski poziom zanotowano 7 sierpnia ubiegłego roku. Tokijska giełda, otwierając się jako pierwsza po ogłoszeniu nowych ceł, wywołała panikę na rynkach, co doprowadziło do szerokiej wyprzedaży akcji w obawie przed dalszymi negatywnymi konsekwencjami.

Branże najbardziej dotknięte przez spadki

Spółka Fast Retailing, stanowiąca istotny element indeksu Nikkei, odnotowała najniższy poziom od początku roku. Obawy o światową koniunkturę, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, znacząco wpłynęły również na akcje producentów samochodów, takich jak Toyota. Spadki były widoczne także w sektorze bankowym, w tym Mitsubishi UFJ, w związku z spekulacjami na temat opóźnienia podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii.

Jednakże, po początkowym załamaniu, indeks zaczął wykazywać oznaki stabilizacji, co związane było z zakupami dokonywanymi przez inwestorów szukających okazji w niższych cenach. Hiroshi Matsumoto, ekspert z Pictet Japan, zauważył, że "pełny obraz negatywnego wpływu nowych ceł na wyniki przedsiębiorstw nie jest jeszcze widoczny", sugerując, że inwestorzy stają się coraz bardziej ostrożni w podejmowaniu decyzji o zakupach.

Szeroki zasięg spadków na japońskim rynku

Indeks TOPIX, który obejmuje większą liczbę spółek, także spadł o 87,58 punktów (3,30%), kończąc na poziomie 2562,71. Indeks JPX Prime 150 zmniejszył się o 35,63 punktów (3,10%) do 1115,11. Łączna wartość obrotu na ich giełdzie wyniosła 2,8239 biliona jenów, przy wolumenie 1,28578 miliarda akcji.

Spośród 1636 spółek notowanych na głównym rynku, aż 1503 zanotowały spadki, podczas gdy jedynie 114 wzrosło, a 19 pozostało bez zmian. Największe straty poniosły spółki takie jak Tokyo Electron, Advantest oraz SoftBank Group. Mimo ogólnej wyprzedaży na rynku, akcje firm Shionogi, Aeon oraz JR Tokai zdołały zyskać na wartości.

Reakcja tokijskiej giełdy pokazuje, że inwestorzy z powagą traktują groźbę wojny handlowej wynikającą z nowych ceł nałożonych przez Stany Zjednoczone. Analitycy wskazują, że niepewność co do długoterminowych skutków gospodarczych tych działań może wpływać na zwiększoną zmienność na rynkach finansowych w najbliższej przyszłości. W miarę jak sytuacja się rozwija, inwestorzy będą musieli być czujni i elastyczni, aby skutecznie nawigować w tym nieprzewidywalnym środowisku.