Finanse

Jak Niemcy straciły swój blask? Niezwykła relacja z Bawarii

2024-11-25

Autor: Katarzyna

Lato tego roku przyniosło mi podróż po Bawarii, jednym z najbogatszych landów Niemiec, znanym z renomowanych marek motoryzacyjnych, takich jak BMW i Audi. Mimo to, podczas mojej trasy zauważyłem, że bogactwo, o którym wszyscy mówią, nie jest już tak widoczne. Samochody na drogach były znacznie skromniejsze, a infrastruktura, która w przeszłości zachwycała, teraz wymaga pilnych remontów. Stacje benzynowe, które kiedyś były nowoczesne, teraz sprawiają wrażenie zaniedbanych.

Infrastruktura transportowa również składa się na obraz kryzysu. Zdarzenie z opóźnieniem pociągu na trasie Berlin-Bonn, które wynosiło 130 minut, zaskoczyło mnie, mimo że jako Polak jestem przyzwyczajony do opóźnień. Z rozmowy z moją niemiecką znajomą wynikało, że opóźnienia w transporcie kolejowym to codzienność. I to jest tylko wierzchołek góry lodowej.

W Bawarii rozprzestrzenione były także żarty o infrastrukturze cyfrowej. Jedno z powiedzeń, które usłyszałem, brzmiało: "Jak Niemcy wiedzą, że przekroczyli austriacką granicę? Internet przestaje działać". To przypomina mi sytuacje, kiedy w Niemczech w wielu miejscach nie można było płacić kartą, co w XXI wieku wydaje się absurdalne.

Kiedy myślę o moim pierwszym pobycie w Niemczech, muszę przyznać, że byłem pozytywnie zaskoczony. W 1998 roku Berlin był dynamicznie rozwijającą się metropolią z otwartą kulturą. Dziś atmosfera, która kiedyś emanowała tolerancją i otwartością, wydaje się być pod dużym naciskiem. Polityka imigracyjna stała się gorącym tematem, a rządy znalazły się pod dużym naciskiem z powodu braku efektywności w wychwytywaniu niebezpieczeństw.

Spoglądając na sytuację gospodarczą, wiele niemieckich firm, które niegdyś były na szczycie, zaczyna borykać się z poważnymi problemami. Wzrost konkurencji ze strony azjatyckich producentów, takich jak Chińczycy, sprawia, że niemieckie marki tracą rynki, które kiedyś były dla nich rzeczą oczywistą.

Nie można jednak powiedzieć, że Niemcy są w ruinie. To wciąż zamożny kraj z doskonałą jakością życia, ale zmiany są widoczne, a frustracje społeczne przyciągają uwagę populistycznych partii, które coraz śmielej zaczynają zyskiwać na popularności. Wiele osób w Polsce obserwuje z coraz większym zainteresowaniem to, co dzieje się z naszym zachodnim sąsiadem.

Moje ostatnie podróże po Bawarii ujawniły piękno małych miast, które wciąż zachowały swój urok. Przemierzając malownicze trasy, widziałem, że Niemcy wciąż mają wiele do zaoferowania. Lecz nie mogę sobie wybaczyć, że nie rozumiem, jak kraj, który kiedyś był uznawany za wzór stabilności i rozwoju, może tak szybko tracić swoją pozycję na arenie międzynarodowej.