Jan Furtok nie żyje. Wspomnienie przyjaciela: "Był tym trochę podłamany"
2024-11-26
Autor: Ewa
Kiedy Jan Furtok wyjechał do Niemiec, jego sytuacja w polskiej reprezentacji nie układała się najlepiej. Klub, w którym grał, nie chciał go puszczać na zgrupowania, co sprawiało, że Furtok czuł się odrzucony i zmartwiony. Roman Szewczyk, jego kolega z boiska, podkreślił, że te okoliczności miały wpływ na jego ograniczoną liczbę występów w kadrze narodowej. Jan miał talent, który mógłby przyczynić się do sukcesów naszego zespołu, ale niestety jego potencjał nie został w pełni wykorzystany z powodu presji ze strony klubu.
Jego kariera piłkarska pozostanie w pamięci wielu jako przykład trudności, z jakimi muszą zmagać się sportowcy grający za granicą. Furtok był znany nie tylko z umiejętności na boisku, ale także z przyjacielskiego usposobienia i profesjonalizmu. Jego odejście to ogromna strata dla polskiego sportu, a wspomnienia o nim będą żyć w sercach tych, którzy go znali.