Uczniowie szkół podstawowych doskonale wiedzą, że nowoczesna obrona narodowa musi opierać się na zaawansowanych technologiach. Miecz nie ma już znaczenia, a nowoczesne pociski balistyczne nie mogą zostać zastąpione przez tradycyjne narzędzia. W medycynie sztuczna inteligencja odgrywa coraz większą rolę, a szczepionki nie pojawiają się znikąd. Również kluczowym jest zrozumienie, że pełne zrozumienie cywilizacji, religii czy historii wymaga wiedzy z zakresu tychże dziedzin, a chaos w systemie sprawiedliwości nie może być rozwiązany bez odpowiedniej znajomości prawa. Nie można zapobiegać katastrofom naturalnym bez współpracy inżynierów, klimatologów i geologów. Podstawową wiedzę można zdobyć w szkołach, ale brak dobrych uniwersytetów i laboratoriów prowadzi nas na tragiczne peryferia. Ciekawe, czy ktokolwiek słyszał o dobrym uniwersytecie w Brazzaville?

Nowe przepisy dotyczące wiz mogą spowodować spadek liczby zagranicznych studentów na polskich uczelniach

Z przykrością stwierdzam, że nasze elity polityczne nie podzielają tych oczywistych przekonań. Nauka i szkolnictwo wyższe są coraz bardziej marginalizowane przez rząd, a w proponowanym budżecie przeznaczenia na naukę są na najniższym poziomie w XXI wieku. Władze wprowadziły nową politykę wizową, która ma zminimalizować migrację, ale w rzeczywistości zrujnuje uniwersytety, które kształciły zagranicznych studentów za solidne opłaty. Słynne uczelnie prywatne, takie jak Collegium Civitas czy USWPS, mogą stanąć przed poważnym zagrożeniem, a ich przyszłość będzie zależała od decyzji ministra.

Czy politycy chcą zagłodzić naukę i zmusić ją do poddaństwa?

Proponowane reformy Polskiej Akademii Nauk zostały nazwane przez profesorów szkodliwą „kolektywizacją”, która zagraża niezależności tej instytucji. Wiele uniwersytetów boryka się z buntem przeciwko próbom usunięcia demokratycznie wybranych rektorów. Niemal doszło do tragedii, gdy jeden z wiodących instytutów badających sztuczną inteligencję został zagrożony likwidacją przez władze, które wycofały się tylko pod presją mediów i dzięki pomocy kilku „niedokarmionych” uczelni pod przywództwem rektora Uniwersytetu Warszawskiego.

Ministrowie nauki i szkolnictwa wyższego

Ministrowie nauki i szkolnictwa wyższego często brakuje zarówno wiedzy, jak i wyczucia sytuacji. Poprzedni minister był ideologiem, podczas gdy obecny to specjalista od turystyki.

Potrzeba reform w polskiej nauce

Polska nauka i szkolnictwo wyższe potrzebują gruntownych reform, ponieważ wciąż znajdują się w ogonie światowych rankingów. Trudno jednak uzdrowić system, odcinając go od podstawowych zasobów. Kadra profesorska musi zrozumieć konieczność wprowadzenia zmian organizacyjnych, finansowych i etycznych. Niestety, reformy w nauce pod przewodnictwem polityków zazwyczaj kończą się niepowodzeniem z powodu braku potrzebnej wiedzy i wyczucia.