Karol Nawrocki po oświadczeniu Kijowa: "To moje jedyne zobowiązanie"
2025-01-10
Autor: Ewa
- W okresie tej kampanii wyborczej można będzie usłyszeć, że wypowiadam słowa, które nie podobają się na Kremlu, w Kijowie czy w Brukseli. Nie przejmuję się tym. Moim jedynym zobowiązaniem są Polacy. To, co myśli o tym propaganda w Moskwie, czy Kijów, nie jest moim zobowiązaniem, moim zobowiązaniem jest Polska - tak Karol Nawrocki odpowiedział na oświadczenie ukraińskiego MSZ.
Karol Nawrocki reaguje na stanowisko Ukrainy: "Absurd"
Ukraiński resort dyplomacji wystosował reakcję na słowa szefa IPN, który w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News stwierdził, że "na dzień dzisiejszy nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze, ani w Unii Europejskiej, ani w NATO, do momentu rozstrzygnięcia ważnych cywilizacyjnych kwestii dla Polaków". Nawrocki dodał, że "nie może być częścią międzynarodowych sojuszy państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z brutalnych zbrodni na 120 tys. swoich sąsiadów" i które "wciąż unika odpowiedzialności".
W swojej wypowiedzi Nawrocki jasno zaznaczył, że trzyma się swojego zdania na temat Ukrainy. - Oczywiście absurdalne byłoby mówienie, że jestem prorosyjski. Propaganda rosyjska wykorzysta każde słowo na swoją korzyść - stwierdził.
"Mówią o mnie bardzo często. Jestem osobą ściganą". Karol Nawrocki o reakcji Rosji
Nawrocki podkreślił, że jako antykomunista, nie musi dowodzić po tylu latach swojej działalności, że nie zgadza się z rosyjską narracją, a jednocześnie można krytykować relacje z Ukrainą, nawet w obliczu ataku Federacji Rosyjskiej. - To wszystko w imię interesów państwa polskiego - dodał.
Kandydat na prezydenta zauważył, że nie jest to pierwszy raz, kiedy rosyjskie media zajmują się jego osobą. - Mówią o mnie bardzo gęsto i często - zauważył. Dodał, że polityczne wypowiedzi również były przedmiotem analizy w rosyjskich mediach, co potwierdza, że jego działania mają ogólnonarodowe znaczenie.
Ukraińska dyplomacja szybko odpowiedziała na słowa Nawrockiego, krytykując je jako tendencyjne i manipulacyjne. - Takie wypowiedzi pokazują, że polski polityk stawia koniunkturalne względy ponad strategiczne interesy bezpieczeństwa własnego kraju, oraz relacje ukraińsko-polskie i wspólne wartości, takie jak wolność, demokracja i sprawiedliwość - oświadczyło ukraińskie MSZ.
Wszystko o nadchodzących wyborach prezydenckich 2025 znajdziesz w naszym raporcie specjalnym.
W nadchodzących wyborach prezydenckich w Polsce, które odbyły się w 2025 roku, Nawrocki może być jednym z kluczowych graczy. Jego kontrowersyjne stanowisko w stosunku do Ukrainy może wpływać na postrzeganie jego kandydatury i program polityczny.