Ostatnie posiedzenie Sejmu obfitowało w emocje, kiedy Antoni Macierewicz, były minister obrony narodowej, oraz poseł KO Adrian Witczak wymienili gorące oskarżenia dotyczące katastrofy smoleńskiej. Temat rozmowy nawiązywał do działalności Macierewicza jako przewodniczącego podkomisji, której celem było zbadanie okoliczności katastrofy.

Witczak, nie szczędząc słów krytyki, oskarżył Macierewicza o manipulacje i kłamstwa dotyczące tragedii z 2010 roku. - "Tyle lat pan kłamał w tej sprawie. Dlaczego wciąż powtarza pan te same kłamstwa?" - pytał go. Polityk KO podkreślił, że jednoznaczne dowody wskazują na brak zamachu, a wykorzystywanie ofiar katastrofy do celów politycznych jest nie do przyjęcia.

Macierewicz nie pozostał dłużny, odpierając atak, że Witczak oskarża Polaków i ratuje Putina, wnosząc dalszą falę oskarżeń w kierunku posła KO. "Proszę przestać kłamać i budować swoją politykę na grobach" - dodał Witczak, przedstawiając dowody, które miały świadczyć o fałszywości tez Macierewicza.

Również w Sejmie nie brakowało fermez, gdzie Witczak stwierdził: - "Pan mówi tak, jak komuniści o tych, którzy bronili prawdy o Katyniu. Wtedy wsadzano ich do więzienia". Politycy wymieniali się oskarżeniami, a atmosfera w parlamencie była wyraźnie napięta.

Skandal wokół tragedii smoleńskiej stał się jeszcze bardziej intensywny po informacjach, iż Antoni Macierewicz oraz jego zespół mogą usłyszeć zarzuty związane z nieprawidłowościami w pracy podkomisji. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej, podał, że prowadzone są już śledztwa, które dotyczą podejrzeń o zatajenie dowodów oraz zniszczenie materiału dowodowego. Prokurator zwrócił uwagę, że coraz więcej nieprawidłowości wychodzi na jaw, w tym przypadki nieodprowadzenia istotnych materiałów od podkomisji.

Były przewodniczący podkomisji, Wacław B., także stanie przed wymiarem sprawiedliwości, otrzymując zarzuty dotyczące utrudniania postępowania karnego. Doszło także do wezwania go na przesłuchanie, a prokuratura zapowiedziała, że szczegóły zarzutów będą ogłoszone wkrótce.

Ta sytuacja pokazuje, jak kontrowersyjny temat katastrofy smoleńskiej wciąż budzi wiele emocji w polskim życiu politycznym. Wiele osób postulowało o wyjaśnienie tej tragedii przez niezależne, międzynarodowe organy, aby możliwe było dotarcie do prawdy jakie skrywa ta smutna historia.