Kosmiczne rachunki za prąd słoneczny! "Gdybym miała słabsze serce, zszedłbym na zawał!"
2024-11-24
Autor: Agnieszka
Pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej (woj. śląskie) otrzymała 3 stycznia 2024 roku maila od Tauron z informacją, że jej zadłużenie wynosi 39 626,17 zł. Na tę kwotę składa się rozliczenie za pobór prądu w 2022 roku, około 19 tysięcy złotych, oraz prognozowa faktura na kolejne 20 tysięcy złotych. Pani Agnieszka, która zainwestowała w panele słoneczne w 2021 roku, często pytała Tauron o szczegóły zużycia, ale bezskutecznie.
„Aż mdli mnie od tego. Nie widać końca tego problemu, bo nowe rozliczenie znów wynosi kolejne 15 tysięcy złotych. Na pewno nie zużyłam tyle prądu, bo niby z czego?" - mówi zrezygnowana. Ogrzewa swój stumetrowy dom ekogroszkiem, aby uniknąć niebotycznych kosztów za energię elektryczną.
Pan Aleksy ze Szczecina opowiada, że gdyby miał słabsze serce, to już trzy razy zszedłby na zawał. „W kwietniu tego roku zostaliśmy zaatakowani przez Enei roczną fakturą na ponad 20 tysięcy złotych za prąd, a do tego kolejne 20 tysięcy złotych na następne miesiące. Łącznie mamy 40 tysięcy złotych zadłużenia" – relacjonuje. Na panele fotowoltaiczne wydał około 70 tysięcy złotych.
Z kolei pani Danuta z Chojnic od czerwca walczy z rachunkiem w wysokości 11 tysięcy złotych. „Mamy odłączony prąd. Nasz licznik poszedł na ekspertyzę" – dodaje.
„Żyjemy po ciemku. Dzieci trzeba jakoś przygotować do szkoły, uprać, uprasować, umyć w ciepłej wodzie. Dla nas to jest nieosiągalne. Nie można też naładować telefonu czy laptopa, ani włączyć telewizora. To paraliżujące i odpowiedzialne za 9-letnią córkę" – wyznaje w TVN24.
Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator ds. negocjacji przy Urzędzie Regulacji Energetyki, zmaga się z rosnącą liczbą skarg na wysokie rachunki. „W 2023 roku wpłynęło 630 spraw, wiele dotyczy wysokich rachunków za prąd, co powoduje trudności ze spłatą zadłużenia" – podkreśla.
Warto również zauważyć, że według najnowszych danych, w Polsce ponad 50% energii produkowanej jest z brakiem efektywności, co może prowadzić do wzrostu cen. Jednym z głównych problemów, z którymi borykają się klienci, jest słaba komunikacja ze strony dostawców energii oraz zawirowania cen prądu w ubiegłych latach, co dodatkowo komplikuje sytuację.