
Kreml intensyfikuje obserwacje przesmyku suwalskiego – Niemieckie media alarmują!
2025-03-26
Autor: Jan
René Obermann, kluczowy członek rady nadzorczej Airbusa, wyraził swoje zaniepokojenie w rozmowie z "Handelsblatt". Podkreślił, że czekanie na pełną zdolność odstraszania Europy może okazać się niewłaściwą strategią. Obermann odnosi się do niejednoznacznej postawy USA, która może skłonić Kreml do działań w rejonie eksklawy Kaliningrad.
W kontekście rosnących napięć przypomniano, że Rosja przeprowadziła w 2021 roku rozległe ćwiczenia wojskowe, które były preludium do inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Eksperci ostrzegają, że podobny scenariusz może powtórzyć się wokół przesmyku suwalskiego, uznawanego za kluczowy punkt strategiczny.
Przesmyk suwalski jako punkt strategiczny
Przesmyk suwalski, nazywany „europejską piętą Achillesową”, znajduje się na granicy Polski i Litwy, a jego destabilizacja może oznaczać poważne zagrożenia dla bezpieczeństwa całej Europy Wschodniej. Sabine Adler, ekspertka ds. Rosji w rozmowie z "Handelsblatt", wskazuje na "realne ryzyko wojny", które może się zmaterializować już w 2025 roku. Jej obawy koncentrują się na planowanych manewrach militarnych "Zapad" na Białorusi, które mogą stanowić istotne zagrożenie dla stabilności regionu.
Reakcja NATO i sytuacja w regionie
NATO traktuje bezpieczeństwo przesmyku suwalskiego oraz krajów bałtyckich jako priorytet. Obecność brygady Bundeswehry na Litwie jest kluczowym elementem w strategii odstraszania. Fundacja Nauka i Polityka (SWP) podkreśla, że ochrona Litwy ma istotny wpływ na bezpieczeństwo całego regionu wschodniego Morza Bałtyckiego oraz północno-wschodniej flanki NATO. Warto dodać, że pomimo zapewnień o współpracy, obawy o destabilizację regionu nadal wzrastają, co wywołuje niepokój wśród mieszkańców tego strategicznego terenu.
Podsumowanie
Czy nadchodzące wydarzenia przyniosą nam nową erę napięć w Europie? Wszystko wskazuje na to, że sytuacja w przesmyku suwalskim wymaga zdecydowanej reakcji ze strony NATO.