Według Eurostatu, od 2023 roku mamy do czynienia z dynamicznymi zmianami w europejskim miksie energetycznym. Niepełne dane wskazują, że w 2024 roku prawie połowa energii elektrycznej w Unii Europejskiej pochodzić będzie z odnawialnych źródeł energii (OZE), a pełne wyniki za ten rok zostaną opublikowane dopiero na początku 2026.

W 2023 roku Dania odnosiła niespotykaną dotąd dominację z imponującym wynikiem 88,4% energii elektrycznej generowanej z OZE. Kluczową rolę odegrały tu farmy wiatrowe, które pozostają jednym z najefektywniejszych źródeł energii w regionie.

Kolejnym liderem w tym zestawieniu jest Portugalia, która uzyskała 87,5% energii elektrycznej z odnawialnych źródeł, łącząc moc wiatru z możliwościami elektrowni wodnych. Chorwacja również wyróżnia się na tle Europy, osiągając 73,7% energii elektrycznej z OZE dzięki turbinom wodnym.

Z drugiej strony, Czechy (15,9%), Malta (15,1%) i Luksemburg (5,1%) notują znacznie niższe wyniki, co pokazuje różnice w przyjętych strategiach energetycznych.

Aż 2/3 energii elektrycznej w Europie pochodzi z energii wiatrowej i wodnej, przy czym wiatr stanowi 39,1%, a woda 29,9%. Energia słoneczna zdobywa 22,4% rynku, a biomasa 8,1%, co pokazuje różnorodność źródeł odnawialnych.

Zaskakujące jest jednak, że na poziomie całkowitego zużycia energii elektrycznej OZE odpowiadają za 45,3% w Unii Europejskiej. W Polsce, według danych na 2023 rok, udział OZE w końcowym zużyciu energii sięgnął 24,5%, co wymaga dalszych działań, aby zagwarantować przyszłość energetyczną kraju.

Zgodnie z nową dyrektywą OZE, Unia Europejska zamierza do 2030 roku osiągnąć co najmniej 42,5% udziału energii odnawialnej w całkowitym zużyciu. Ta zmiana ma kluczowe znaczenie w kontekście walki ze zmianami klimatycznymi i dążeniem do zrównoważonego rozwoju.

Zaskakujące dane związane z OZE i ich szybki rozwój mogą zmienić nasze podejście do produkcji energii i znacząco wpłynąć na przyszłość europejskiej energetyki!