Świat

Kreml wzywa urzędników do przygotowań na zakończenie wojny z Ukrainą! Co to oznacza dla przyszłości?

2024-12-02

Autor: Ewa

W Seneżu, niedaleko Moskwy, odbyło się flagowe seminarium dla wicegubernatorów, które koncentrowało się na tzw. "specjalnej operacji wojskowej" – jak władze Rosji określają swoją inwazję na Ukrainę.

Według doniesień z "Kommiersanta", uczestnicy seminarium omawiali istotne kwestie związane z przygotowaniem się na koniec konfliktu z Ukrainą oraz sztukę kreowania pozytywnego "obrazu zwycięstwa" wśród rosyjskich obywateli. Kreml jest zdeterminowany, by propagować wizję sukcesu, pomimo rosnącej liczby krytyków, którzy nie uznają obecnych skutków wojny za spełnienie oczekiwań patriotycznych.

Jaką przyszłość szykuje Kreml? Przynajmniej część z rosyjskiego społeczeństwa ma być przekonana o triumfie, jako wystarczające osiągnięcie ma być uznane "denazyfikacja i demilitaryzacja" Ukrainy oraz aneksja czterech ukraińskich obwodów, co było wytyczone przez Putina na początku inwazji.

W szczególności Kreml ma promować współpracę lokalnych władz z weteranami wojny, oferując im pomoc w znalezieniu zatrudnienia oraz rehabilitacji, co ma przyczynić się do budowania pozytywnego wizerunku żołnierzy w społeczeństwie.

Kreml zdaje sobie sprawę z zagrożeń, jakie niesie dla stabilności wewnętrznej społeczeństwa powojenne życie byłych żołnierzy, którzy mogą mieć trudności w znalezieniu pracy porównywalnej pod względem zarobków z wynagrodzeniami, jakie otrzymywali podczas konfliktu.

Na scenie międzynarodowej, raporty głoszą, że prezydent Putin miałby zarysować pewne propozycje dotyczące Ukrainy w rozmowach z nowym prezydentem USA, Donaldem Trumpem. Doniesienia te mówią o możliwym zawarciu rozejmu oraz zamrożeniu działań wojennych na linii frontu. Choć Putin mógłby zgodzić się na częściowe wycofanie wojsk, to w zamian stanie na straży anektowanych terenów.

Obawy Kremla obejmują także potencjalne negocjacje dotyczące podziału czterech obwodów wschodnich, w tym Doniecka i Ługańska. Mimo że Putin formalnie uznał te regiony za część Rosji, jego siły kontrolują jedynie 70-80% terenów, pozostawiając znaczną część pod ukraińskim zarządem.

Co więcej, niektórzy urzędnicy sugerują, że władze rosyjskie mogą być skłonne oddać niewielkie obszary w obwodach charkowskim i mikołajowskim. Czy te ruchy oznaczają nową strategię Kremla? Jak dalece Rosjanie pójdą w dostosowywaniu narracji na użytek wewnętrzny? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: kres wojny z Ukrainą będzie miał głębokie konsekwencje nie tylko dla regionu, ale i dla wewnętrznej polityki Rosji.