Finanse

Kupił "złoty bilet" na loty. Na lotniskach nazywają go "chodzącym koszmarem"

2024-12-21

Autor: Katarzyna

W 1981 roku American Airlines wprowadziło AAirpass, rewolucyjny bilet, który oferował nieograniczone, dożywotnie loty pierwszą klasą na wszystkich rejsach linii. Chociaż cena tego ekskluzywnego biletu wynosiła aż 250 tysięcy dolarów, znalazło się około 70 osób, które zdecydowały się na jego zakup, w tym znani biznesmeni i sportowcy, jak Steven Rothstein.

AAirpass od początku był uważany za świetną inwestycję przez zamożnych klientów, którzy czerpali z niego korzyści, takie jak dostęp do saloników VIP i możliwość rezerwacji biletów bez dodatkowych opłat w przypadku rezygnacji. Niestety, American Airlines nie spodziewało się, że niektórzy klienci, jak Rothstein, wykorzystają bilet w niespotykany sposób.

Steven Rothstein stał się legendą wśród pasażerów linii lotniczych. W ciągu swojej kariery jako posiadacz AAirpassa odbył setki lotów, co ostatecznie przyczyniło się do ogromnych strat finansowych przewoźnika. W samym tylko lipcu 2004 roku jego podróże obejmowały miasta takie jak Nowy Jork, Miami, Londyn czy Los Angeles. Posiadacz biletu, który często podróżował z rodziną, zarezerwował około 10 tysięcy lotów i pokonał dystans ponad 10 milionów kilometrów, co odpowiada prawie 250 okrążeniom ziemi!

American Airlines zaczęło obawiać się nadużyć i oskarżyło Rothsteina o wykorzystywanie AAirpassa w sposób, który narażał firmę na straty sięgające aż 29 milionów dolarów (ponad 113 milionów złotych). Podczas gdy Rothstein bronił się przed zarzutami, niektóre jego rezerwacje były związane z osobami trzecimi, co tylko potwierdziło obawy przewoźnika.

Mimo że American Airlines ostatecznie odebrało Rothsteinowi jego "złoty bilet", nie można mu odebrać niezapomnianych podróży, które odbył na przestrzeni lat. Ta historia to przestroga dla linii lotniczych, które powinny bardziej ostrożnie podchodzić do ofert, które z pozoru mogą wydawać się lukratywne. Czy to koniec złotych biletów, czy być może inna linia lotnicza spróbuje wykorzystać tę lukratywną niszę?