Świat

Liban. 11 ofiar śmiertelnych po ataku Izraela. Rozejm na krawędzi załamania!

2024-12-03

Autor: Jan

W wyniku poniedziałkowego ataku izraelskich sił zbrojnych na południowy Liban zginęło co najmniej 11 osób, a trzy zostały ranne. Izraelczycy przekazali, że ich celami były dziesiątki obiektów Hezbollahu rozmieszczonych w całym kraju. W komunikacie podano, że atak skoncentrowany był na "bojownikach Hezbollahu, setkach wyrzutni rakiet oraz infrastrukturze grupy".

To drastyczne działanie miało miejsce dzień po tym, jak Hezbollah zbombardował Wzgórza Golan, co spowodowało, że w poniedziałek zniszczono wyrzutnię, z której wystrzelono dwa pociski. Było to pierwsze działanie zbrojne Hezbollahu po ogłoszeniu zawieszenia broni. Obie strony wzajemnie oskarżają się o jego łamanie, co powoduje narastające napięcia.

Wojna na Bliskim Wschodzie: Nowa fala przemocy zagraża pokojowi

Zawieszenie broni, które weszło w życie w środę, miało na celu zredukowanie działań ofensywnych oraz rozbrojenie wspieranej przez Iran grupy w południowym Libanie. Plan zakładał, że zarówno Hezbollah, jak i wojska izraelskie mają się wycofać z tych obszarów, a kontrolę nad nimi przejmie regularna armia libańska.

Jednakże, od rozpoczęcia rozejmu, obie strony notują wiele, a nawet dziesiątki naruszeń. Izraelska armia przeprowadziła w ostatnich dniach wiele ataków, twierdząc, że neutralizuje "zagrożenia łamiące zawieszenie broni". Liban z kolei oskarża Izrael o bezprawne bombardowania, które w poniedziałek doprowadziły do straty dwóch kolejnych istnień.

Wraca ponownie strach przed kolejnym konfliktem

Przewodniczący libańskiego parlamentu, Nabih Berri, starający się o dyplomatyczne rozwiązania konfliktu, stwierdził, że od czasu ogłoszenia rozejmu, Izrael naruszył jego warunki aż 54 razy. Te niepokojące statystyki poruszają nie tylko władze Libanu, ale także społeczność międzynarodową, która obawia się, że sytuacja może wymknąć się spod kontroli i prowadzić do kolejnej fali przemocy.

Krytycy wskazują na potrzebę większej interwencji społeczności międzynarodowej, aby zapobiec dalszemu zaostrzeniu konfliktu. Istnieje obawa, że sytuacja w Libanie nie tylko może wpłynąć na bezpieczeństwo regionu, ale także na dotychczasową stabilność Międzynarodowych relacji w tym napiętym rejonie.

ZOBACZ: Dlaczego ta wojna może być najgroźniejsza w historii?