W czwartek przed południem osiedle Karolew w Łodzi stanęło w obliczu poważnej awarii wodociągowej. Doszło do uszkodzenia magistrali, przez którą przepływało aż jeden metr sześcienny wody na sekundę, co natychmiast spowodowało opóźnienia w dostawach wody na pobliskie ulice.

Zakład Wodociągów i Kanalizacji (ZWiK) wydał pilny komunikat, informując o masywnym wypływie wody, który zamienił ulice w rwące potoki. Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano ekipę naprawczą.

Zagęszczona akcja ratunkowa!

– Wypływ był tak intensywny, że zauważyliśmy znaczny spadek ciśnienia w miejskiej sieci. By przywrócić równowagę, dostarczyliśmy wodę z innego źródła – relacjonował Miłosz Wika z ZWiK.

Pomimo intensywnych prac, ZWiK zapewnia, że dostęp do wody w domach mieszkańców nie zostanie wstrzymany. Możliwe jednak, że woda zmieni barwę, co już zgłaszają mieszkańcy Karolewa, Starego Polesia oraz Śródmieścia.

Straty i poważne utrudnienia na drogach!

Na miejscu działa także straż pożarna, która wypompowuje wodę z zalanych obiektów. – Pracujemy w trzech lokalizacjach przy ul. Bratysławskiej i Wróblewskiego, w tym w garażach podziemnych oraz budynkach mieszkalnych – relacjonował kpt. Łukasz Górczyński.

Ulice Bratysławska i Wróblewskiego są aktualnie mocno zablokowane, a woda zalała również Wyszyńskiego i Bandurskiego. Krytyczne nagrania z miejsca zdarzenia błyskawicznie obiegają media społecznościowe.

Zgłaszaj straty – ZWiK pomaga!

Miłosz Wika przypomniał, że ZWiK czeka na zgłaszanie strat od mieszkańców, które zostaną pokryte z ubezpieczenia łódzkich wodociągów. – Będziemy mogli ocenić zakres i przyczyny awarii po dokładnym odkopaniu zniszczonego odcinka – dodał.

Cała sytuacja wymaga szybkiej reakcji, a mieszkańcy są proszeni o ostrożność i niezwłoczny kontakt z pogotowiem wodociągowym, jeśli zauważą tzw. 'uzbrojone' wodociągi.

Jak długo potrwają naprawy? Odpowiedzi na to pytanie poznamy już wkrótce, ale jedno jest pewne – Łódź stanęła przed wielkim wyzwaniem!