Adam Pasierb, uznany muzyk i syn zamożnych lekarzy, znany z zaangażowanego społecznie utworu "Dessous", odniósł się do kontrowersyjnych słów Luny, która w wywiadzie wyraziła swoje niezadowolenie z posiadania bogatych rodziców. Podkreślił, że jej wypowiedź dotyka znacznie szerszego problemu społecznego – trudności w szczerej rozmowie o uprzywilejowaniu w dzisiejszym społeczeństwie. Pasierb, który zyskał popularność na TikToku, zauważył, że bogactwo rodziców umożliwiło mu rozwijanie pasji, co jest przywilejem niedostępnym dla wielu rówieśników.

W artykule Luna żaliła się, że jej zamożni rodzice przeszkadzają jej w budowaniu kariery, co wielu użytkowników internetu uznało za "oczywistą odklejkę". Adam Pasierb zaznaczył, że postawa wielu ludzi z bogatych środowisk, którzy kreują się na "self-made manów", jest szkodliwa i tylko przysłania rzeczywistość. "Ten mit jest nie tylko szkodliwy, ale także krzywdzi osoby, które naprawdę musiały współpracować ciężko, by osiągnąć swoje cele. Wiem to z własnego doświadczenia," – dodał Pasierb.

Muzyk podkreślił, że majątek rodziców Luny nie umniejsza jej talentowi ani umiejętnościom. Zwrócił uwagę na znaczenie posiadania świadomości własnego pochodzenia oraz realistycznego spojrzenia na świat. "Gdyby Luna urodziła się w biednej rodzinie na wsi, mogłaby tylko marzyć o karierze muzycznej. Nie sądzę, żeby to, że ma bogatych rodziców, przekreślało to, co osiągnęła, ale powinna być świadoma, że to bogactwo jej potrafiło umożliwić takie osiągnięcia," – zaznaczył.

W społeczeństwie nie ma nic złego w byciu bogatym, ale brak kontaktu z rzeczywistością jest groźny, co jednak nie przestaje wywoływać skandali. Czy Luna ma wystarczającą świadomość tego przywileju? Czy jej kariera byłaby możliwa, gdyby nie pomoc finansowa rodziców? Te pytania stają się kluczowe w kontekście zarówno kariery Luny, jak i w szerszym społecznym dyskursie na temat uprzywilejowania.