Finanse

Masowe protesty w Niemczech: Pracownicy domagają się inwestycji w przemysł

2025-03-17

Autor: Marek

W miniony weekend niemieckie miasta zostały opanowane przez demonstracje zorganizowane przez związek zawodowy IG Metall. Pod hasłem "Moje miejsce pracy. Nasz kraj przemysłu. Nasza przyszłość!", w protestach wzięło udział ponad 81 tysięcy osób, które zaniepokojone są przyszłością przemysłu w Niemczech oraz stabilnością swoich miejsc pracy. Miejsca protestów obejmowały m.in. Hanower, Stuttgart, Kolonię, Frankfurt i Lipsk.

Demonstranci wyrazili silny sprzeciw wobec działań firm, które według nich prowadzą do redukcji miejsc pracy oraz przenoszenia produkcji za granicę. IG Metall zażądał, aby politycy oraz zarządy firm aktywnie inwestowali w modernizację, innowacje oraz rozwój kluczowych branż przemysłu, co jest niezbędne dla przyszłości gospodarki Niemiec. Szefowa IG Metall, Christiane Benner, ostrzegła: "Bez przemysłu Niemcy staną się biednym krajem. Na to nie możemy pozwolić."

Protesty miały miejsce w kluczowym momencie, kiedy nowa koalicja CDU i SPD planuje poluzowanie tzw. hamulca zadłużenia, co pozwoli na zwiększenie funduszy przeznaczonych na stymulowanie gospodarki oraz obronności. Nowy Bundestag planuje wprowadzenie pakietu finansowego o wartości 500 miliardów euro, który ma wspierać inwestycje w upadający przemysł i infrastrukturę Niemiec.

Jednak Christiane Benner podkreśla, że mimo optymistycznych sygnałów, konkretne decyzje w kwestii funduszy dla przemysłu nadal nie zostały podjęte. "Wszystkie siły polityczne muszą wziąć odpowiedzialność, aby ten projekt nie upadł," dodała.

To, co się dzieje w Niemczech, może mieć dalekosiężne skutki także dla innych krajów UE, które stają w obliczu podobnych wyzwań w obszarze przemysłu i zatrudnienia. Organizacje pracownicze zwracają uwagę, że nie tylko Niemcy, ale i inne państwa członkowskie muszą stawić czoła nowym wyzwaniom przemysłowym, a także i ekologicznym, co prowadzi do pilnego omówienia równowagi między zrównoważonym rozwojem a rozwojem gospodarczym.

Czy ten protest będzie impulsem do realnych zmian w polityce przemysłowej Europy? Czy Niemcy znajdą właściwą równowagę między technologią a ekologią?

Warto zauważyć, że w nadchodzących miesiącach związkowcy planują kolejne protesty, aby wywrzeć jeszcze większą presję na rząd oraz firmy. Eksperci przewidują, że sytuacja na rynku pracy w Europie, z uwagi na kryzys energetyczny oraz częściowe odwrócenie globalizacji, będzie się jeszcze bardziej komplikować.