
Matka pokonuje 9 godzin do pracy — Czy na pewno jest wariatką?
2025-04-01
Autor: Katarzyna
W roku 2025, gdy korporacje wciąż wymagają powrotu do biur, wielu pracowników zmuszonych jest do podejmowania ekstremalnych kroków, aby zaspokoić oczekiwania swoich pracodawców. Ruth Ajala, 30-letnia matka z Portsmouth, wzbudza zainteresowanie mediów swoją niezwykłą determinacją — codziennie pokonuje dziewięciogodzinne dojazdy, aby posunąć swoje kariery do przodu.
Po dziewięciu miesiącach bezskutecznych poszukiwań pracy w Portsmouth, Ruth zaczęła wykazywać się kreatywnością i aplikować na stanowiska w Londynie. Jej wysiłki opłaciły się — zdobyła wymarzoną posadę, chociaż do nowego biura musi dojeżdżać przez cztery godziny. Zdecydowała się dokumentować swoje codzienne zmagania na TikToku, gdzie pokazuje swoje życie zawodowe i wyzwania z tym związane — na szczęście do stolicy musi podróżować tylko dwa razy w tygodniu.
Ruth wstaje codziennie o 4:30, odjeżdża z domu o 5:15 i dociera do pracy na Heathrow o 8:45. Po długim dniu pracy, wraca do domu, co sprawia, że do Portsmouth przyjeżdża około 19:45. Kobieta ma przemyślane podejście do zarządzania swoim czasem i często wykorzystuje czas w pociągu na czytanie książek lub regenerację sił. Unika korzystania z telefonu, który, jak podkreśla, zwiększa jej stres. Zauważa również, że zmęczenie, które odczuwa, jest bardziej psychiczne niż fizyczne, dlatego stara się w nocy przed wczesnym budzikiem kłaść spać wcześniej.
W internecie i mediach społecznościowych zdania na temat jej długich dojazdów są podzielone. Krytycy nazywają ją wariatką, sugerując przeprowadzkę do Londynu. Niektórzy zastanawiają się, czy takie rozwiązanie jest zrównoważone na dłuższą metę. Mimo tego Ruth ignoruje negatywne komentarze i jest przekonana, że doświadczenie, które zdobywa, pomoże jej w dalszym rozwoju kariery — jest gotowa podjąć ten trud już teraz.
W rozmowach ujawnia, że jedynym minusem sytuacji jest brak porannych i wieczornych chwil z córką. Na szczęście planuje przeprowadzkę do Londynu, co znacznie ułatwiłoby jej codzienne życie. Ruth Ajala to nie jedyna osoba, która decyduje się na tak długie dojazdy do pracy, ale jej historia z pewnością inspiruje wielu i pokazuje, że w dążeniu do celów warto podjąć największe trudy.