Kilka dni temu Sławomir Mentzen, polityk Konfederacji, wystąpił w programie "Kanał Zero", gdzie jego kontrowersyjne słowa na temat aborcji odbiły się szerokim echem. Mówiąc o przypadkach gwałtu, podkreślił, że "nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością".

Tuż po tym, w programie "Rymanowski Live" na YouTube, został zapytany, co by zrobił, gdyby pedofil zgwałcił córkę jego brata. Mentzen odpowiedział, że "mój brat zrobiłby wszystko, żeby to dziecko wyrosło na porządnego człowieka". Jego zdaniem, przypadków aborcji w wyniku gwałtu w Polsce jest ekstremalnie mało, wynosząc zaledwie jeden rocznie, co - jego zdaniem - czyni wszelkie spekulacje na ten temat nieuzasadnionymi.

Rymanowski zapytał o to, czy Mentzen nie żałuje swoich słów, na co polityk odpowiedział stanowczo: "Nie. Nie żałuję tego, że dziennikarze kłamią na ten temat, politycy kłamią". Temat aborcji i jego wypowiedzi wzbudzają ogromne kontrowersje i mają potencjał, by wpłynąć na jego karierę polityczną.

Eksperci zwracają uwagę, że tego typu stwierdzenia mogą wpłynąć na poparcie wyborców. Sondaże sugerują, że polskie społeczeństwo jest podzielone w tej kwestii, a wypowiedzi Mentzena mogą zniechęcić niektóre grupy do popierania Konfederacji. Warto również zauważyć, że otwarte omówienie tak delikatnych tematów, jak aborcja w przypadkach gwałtu, może mieć długofalowe konsekwencje, nie tylko dla jednostki, ale także dla szerszej debaty publicznej.

Ciekawostką jest, że w Polsce temat aborcji pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów polityki społecznej, co często prowadzi do intensywnych debat publicznych. Jak potoczą się dalsze losy Mentzena, gdyż jego wypowiedzi wciąż wywołują fale oburzenia i poruszenia w społeczeństwie?