Finanse

Mroczne oblicze aborcji w Polsce: "Podziemie Europy" ujawnia handel lekami poronnymi

2024-09-29

Autor: Ewa

Reportaż "Podziemie Europy" odkrywa tajemnice nielegalnego rynku aborcyjnego w Polsce, w tym rosnące zjawisko tzw. turystyki aborcyjnej. W obliczu surowych przepisów, kobiety znajdują się w dramatycznej sytuacji, gdzie nielegalne środki stają się jedynym rozwiązaniem.

Wszystko zaczyna się od historii kobiet, które szukają sposobów na przeprowadzenie aborcji farmakologicznej. Dla wielu z nich zakup tabletek poronnych staje się nie tylko drogą przez przeraźliwy ból, ale również emocjonalnym trzęsieniem ziemi. Natalia, jedna z kobiet, relacjonuje: - Skurcze pojawiły się po dwóch, trzech godzinach i były intensywne, a ja bałam się, że będą trwać długo.

Reporter Jacek Smaruj dociera także do handlarza, który od lat zajmuje się nielegalnym obrotem środkami poronnymi. Sprzedaż jednej paczki tabletek może wynieść nawet 1000 zł, a ich pochodzenie jest często nieznane, co stwarza ogromne zagrożenie dla zdrowia kobiet.

Warto podkreślić, że w Polsce prawo zabrania nie tylko aborcji, ale i pomagania w jej przeprowadzeniu. Na przykład, 30-letni Grzegorz, który kupił tabletki dla swojej partnerki, został ukarany grzywną wynoszącą 2500 zł. Jak wyjaśnia jego obrońca, sąd był łaskawy, ale popełnione przestępstwo zostało potwierdzone.

Turystyka aborcyjna staje się zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. W Czechach, które są blisko Polskiej granicy, można przeprowadzić aborcję do 12. tygodnia ciąży bez podawania przyczyny. Wiele polskich kobiet korzysta z ofert klinik, gdzie czas oczekiwania na zabieg to często zaledwie kilka godzin. Koszt całkowity to około 2100 zł, co czyni dostęp do tego typu usług wciąż niemożliwym dla osób w trudnej sytuacji finansowej.

W Polsce, wiele lekarzy ryzykuje, wykonując zabiegi w "tajnych" gabinetach, gdzie koszt procedury może wynosić nawet 3500 zł. Lekarze obawiają się konsekwencji prawnych, co dodatkowo wpływa na dostępność aborcji. Statystyki pokazują, że w regionie Podkarpacia zaledwie trzy zabiegi wykonano w ciągu ostatnich sześciu lat.

Zdaniem aktywistek, takich jak Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu, Polska eksportuje swój problem, co potwierdzają dane mówiące o co najmniej 50 tysiącach kobiet, które rocznie decydują się na aborcję – niektórzy mówią nawet o 200 tysiącach. Cała ta sytuacja stawia Polskę w niechlubnym punkcie na aborcyjnej mapie Europy.

Raport "Podziemie Europy" zwraca uwagę na konieczność zmiany legislacji oraz poprawę sytuacji kobiet w Polsce, które w obliczu obecnych przepisów są zmuszone do przeprowadzania aborcji w nieludzkich warunkach. Konieczne są nowe rozwiązania prawne, by zabezpieczyć prawo kobiet do opieki zdrowotnej bez strachu przed represjami.