Neil Peart, legendarny perkusista i tekstopisarz kanadyjskiej grupy Rush, zmarł 7 stycznia 2020 roku w Santa Monica w Kalifornii, po długiej i cichej walce z glejakiem, agresywnym nowotworem mózgu. Informacja o jego śmierci dotarła do mediów kilka dni później, pozostawiając fanów w szoku.

Po zakończeniu swojej kariery koncertowej w 2015 roku, Peart zakończył swoje muzyczne życie, organizując jubileuszową trasę "R40 Live 40th Anniversary Tour". Przez długi czas zmagał się z chronicznym zapaleniem ścięgien, które wpłynęło na jego umiejętności perkusyjne. Muzyk ogłosił, że rezygnuje z występów, aby więcej czasu spędzać z rodziną - swoją drugą żoną Carrie Nuttall i ich córką Olivią, urodzoną w 2009 roku.

Neil Peart, dołączając do Rush w 1974 roku, szybko stał się filarem zespołu, pełniąc rolę nie tylko perkusisty, ale także głównego autora tekstów. Jego utwory inspirowane były szeroką gamą tematów, od mitologii po filozofię, w tym wpływami Ayn Rand, co wynikało z jego zamiłowania do literatury. W ciągu swojej kariery zdobył wiele nagród, w tym honorowe miejsce w Modern Drummer Hall of Fame i Rock & Roll Hall of Fame.

Osobiste tragedie uderzyły w niego w 1997 roku, gdy w wypadku drogowym zginęła jego 19-letnia córka, Selena. Zaledwie rok później, jego żona Jacqueline również zmarła na raka, co doprowadziło go do ogromnej depresji. Po tych wydarzeniach Peart odbył długą podróż motocyklową po Ameryce, chcąc uciec od bólu, co opisał w swojej książce "Ghost Rider: Travels on the Healing Road".

Neil poznał Carrie podczas jednej ze swoich podróży i ożenił się z nią w 2000 roku. Po powrocie do muzyki, zespół Rush odniósł dalsze sukcesy, ale ze względu na problemy zdrowotne Pearta, muzyka zakończył działalność zespołu w 2015 roku.

Rush do dziś cieszy się kultowym statusem wśród fanów na całym świecie, mimo że zespół nigdy nie wystąpił w Polsce. Warto dodać, że frontman grupy, Geddy Lee, ma polskie korzenie - jego rodzina przetrwała obozowe piekło podczas II wojny światowej. Zespół sprzedał ponad 40 milionów płyt na całym świecie, zdobywając liczne nagrody, w tym 7 nominacji do Grammy.

Fani Rush mogą być rozczarowani, że zespół nigdy nie odwiedził Polski, ale muzyka Pearta i jego wkład w świat rocka na zawsze pozostanie zapamiętany.