Rozrywka

Nie żyje Andrzej Jakubas. Aktor miał 65 lat

2024-10-09

Autor: Piotr

Z ogromnym żalem informujemy, że Andrzej Jakubas, wybitny aktor związany z Teatrem Powszechnym w Łodzi, zmarł w wieku 65 lat. Ta smutna wiadomość spuściła cień na środowisko teatralne, w którym Andrzej był uznawany za niezastąpionego przyjaciela i artystę.

W oficjalnym pożegnaniu na stronie teatru możemy przeczytać: "Odszedł nasz Przyjaciel, aktor i dobry duch Teatru Powszechnego w Łodzi – Andrzej Jakubas. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Gdy odchodzą od nas osoby takie jak ty, trudno się z tym zgodzić. Jesteś i będziesz dla nas niezastąpiony."

Urodził się w 1959 roku i był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. Przez swoją długą karierę artystyczną współpracował z wieloma teatrami w Polsce, jednak to Łódź i Teatr Powszechny stały się jego domem. W 2024 roku obchodzono by 40-lecie jego pracy artystycznej, co potwierdza jego trwały wkład w polską kulturę.

Andrzej Jakubas w ciągu ponad 30 lat pracy w Teatrze Powszechnym zagrał kilkadziesiąt ról, w tym w takich spektaklach jak: "Nasze miasto" Thorntona w reżyserii Wojciecha Adamczyka, "Zabawa w życie" Johnstona, "Ferdydurke, czyli klucz od trzydziestych drzwi" Gombrowicza, oraz "Mały Książę" Antoine'a de Saint-Exupéry. Jego talent zaowocował również występami w filmach i serialach telewizyjnych – fani mogli go podziwiać m.in. w "Pornografii", "Z odzysku" oraz w popularnym serialu "Klan".

Przez ostatnie lata Andrzej Jakubas był także mentorem młodzieży, prowadząc warsztaty z cyklu "Dziecko w sytuacji". Podejmował w nich trudne tematy dotyczące m.in. bezdomności, depresji, hejtu, a także problemów związanych z tożsamością płciową, co świadczy o jego zaangażowaniu w społeczne sprawy.

W osobistym pożegnaniu Ewa Pilawska wspomniała: "Nie zdążyłam dać Ci kasztanów z drzewa, które rośnie przed Teatrem. To był symbol… Gdy budowaliśmy Małą Scenę, wrzuciłam kasztany z marzeniem, aby wyremontować Dużą Scenę. Teraz, po latach, to marzenie zaczyna się materializować. Zawsze mnie w tym wspierałeś, wierzyłeś."

Andrzej Jakubas pozostawił po sobie nie tylko niezatarte wrażenie na scenie, ale również we wszystkich, którzy mieli przyjemność go poznać. Jego odejście stanowi ogromną stratę dla polskiego teatru.

Odszedł jeden z najjaśniejszych talentów współczesnej sceny – jego pamięć będzie zawsze żywa w sercach miłośników sztuki.