Wielkie zmiany na wschodniej flance NATO! Rumunia, strategiczny sojusznik Stanów Zjednoczonych, właśnie podpisała umowę na potężną pożyczkę w wysokości 2 miliardów dolarów, co zostało odebrane jako znak zaufania i statusu Rumunii w oczach USA.

Umowę podpisali rumuński minister finansów Marcel Bolos oraz Michael Miller, dyrektor agencji DCSA (Defense Security Cooperation Agency), co podkreśla rosnącą współpracę militarną między tymi krajami.

Z tej kwoty, aż 220 milionów dolarów ma być przeznaczonych na nowoczesny ośrodek produkcji amunicji kal. 120 i 155 mm, czyniąc Rumunię jedynym europejskim producentem pocisków do czołgów Abrams. To kolejne kroki w kierunku zwiększenia zdolności obronnych kraju i jego niezawodności w obliczu rosnących zagrożeń w regionie.

"Ta pożyczka podkreśla nasze strategiczne partnerstwo, które jest kluczowe dla stabilności politycznej i gospodarczej Europy" – powiedział przedstawiciel ambasady USA, nawiązując do znaczenia Rumunii w ramach NATO. Dodał także, że pożyczki bezpośrednie stanowią ważny instrument współpracy w obszarze bezpieczeństwa z krajami najbliższymi sojusznikom.

Rumunia nie jest jedynym krajem, który zbroi się w obliczu zaostrzającej się sytuacji geopolitycznej. W całej Europie widać wzrost wydatków na zbrojenia, co wskazuje na rosnącą potrzebę obrony w obliczu niepewności. Czy to początek nowej zimnej wojny? Czas pokaże!