- Mecz pomiędzy Legią Warszawa a ŁKS-em Łódź miał szczególne znaczenie nie tylko jako spotkanie pucharowe, ale także jako hołd dla wielkiej legendy polskiego futbolu, Lucjana Brychczego. Po jego śmierci, warszawskie środowisko sportowe zostało pogrążone w żalu. Na konferencji prasowej po meczu, trener Legii, Goncalo Feio, nie krył wzruszenia, wskazując na znaczenie Brychczego dla polskiego sportu.

Kibice Górnika Zabrze pokazali, jak powinno się oddać szacunek zmarłym. Na stadionie, podczas meczu, wyraźnie skandowali imię Lucjana Brychczego, łącząc się w poważnym geście z całą piłkarską Polską, która z szacunkiem żegnała tego wybitnego zawodnika.

Warto dodać, że Lucjan Brychczy, mający na koncie 58 występów w reprezentacji Polski, zdobył 18 goli oraz był pięciokrotnym mistrzem Polski z Legią. Jego osiągnięcia w klubie oraz reprezentacji narodowej pozostaną na zawsze w historii polskiego futbolu.

Niestety, podczas meczu Pucharu Polski przy Konwiktorskiej nie wszyscy zachowali się z godnością. Kibice Polonii Warszawa zlekceważyli minutę ciszy na cześć Brychczego oraz innego wybitnego piłkarza, Jana Furtoka, co wywołało liczne kontrowersje. - Zamiast uszanować pamięć, kibice Polonii wywiesili transparenty, które mogły zaszkodzić atmosferze tego mementu - relacjonował dziennikarz Jakub Seweryn z Sport.pl.

Na szczęście działania kibiców Górnika Zabrze zrównoważyły negatywne zachowania innych grup. W czwartek wieczorem, to oni zostali bohaterami, gdyż z pełnym szacunkiem oddali hołd Brychczemu, przypominając wszystkim, jak ważne są takie gesty w świecie sportu. Wyrazem tego szacunku były także nagrania z emocjonalnego momentu, które sprzedano do mediów społecznościowych.

Lucjan Brychczy na zawsze pozostanie w naszych sercach jako ikona polskiego futbolu, a jego historia odzwierciedla nie tylko osobiste osiągnięcia, ale i ducha zespołowej gry, który powinien jednoczyć fanów niezależnie od barw klubowych.