O godz. 10:30 czasu lokalnego ogień obejmował 8 hektarów, a już o 11:30 rozprzestrzenił się na ponad 81 hektarów. W szczytowym momencie, około godziny 15:00, pożar objął aż 510 hektarów terenów w pobliżu Pacific Palisades. W mediach społecznościowych pojawiły się dramatyczne nagrania przedstawiające porzucone samochody, których właściciele uciekali pieszo przed płomieniami.

Rzeczniczka straży pożarnej Margaret Stewart, cytowana przez CNN, stanowczo podkreśliła: "Jeśli uda nam się bezpiecznie ewakuować ludzi, może to zadecydować o czyimś życiu lub śmierci". To niepokojące stwierdzenie ilustruje powagę sytuacji w obliczu szybkiego rozprzestrzeniania się ognia.

Według BBC, takie tempo rozwoju pożaru było spowodowane silnymi porywami wiatru osiągającymi prędkość od 126 do 160 km/h, w połączeniu z ekstremalnie suchymi warunkami atmosferycznymi i niską wilgotnością powietrza.

Kalifornijski Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej (CAL FIRE) poinformował, że pierwsze wiadomości o pożarze dotarły do nich o 10:30. Pożar szybko zaczął się rozprzestrzeniać, a operatorzy dronów dokumentowali coraz to większy obszar objęty ogniem. Oprócz tego malownicza autostrada Pacific Coast Highway została całkowicie zamknięta.

Ewakuacja dotyczyła ponad 30 tysięcy osób, a zagrożonych ogniem jest 13 tysięcy budynków. Na schronienia dla ewakuowanych przekształcono m.in. ośrodek rekreacyjny Westwood w Los Angeles. Uczniowie oraz pracownicy szkół z tej okolicy zostali przeniesieni w bezpieczne miejsca.

Prezydent USA Joe Biden zareagował na sytuację zapewniając, że jego administracja jest gotowa do wsparcia w zwalczaniu pożaru. Oferta pomocy federalnej została ogłoszona, a FEMA zatwierdziła dotacje na wsparcie poszkodowanych terenów.

W grudniu ubiegłego roku mieszkańcy zachodniego wybrzeża również musieli zmierzyć się z pożarem Franklin, który zniszczył wiele domów i obiektów na obszarze ponad 1600 hektarów. Pożary w Kalifornii wydają się być coraz częstszym zjawiskiem, co rodzi obawy o przyszłość lokalnych społeczności. W miarę jak zmiany klimatyczne przyspieszają, eksperci ostrzegają, iż sytuacja może stać się jeszcze bardziej krytyczna.