Choroby zakaźne wracają do łask! Ostatnie doniesienia z Wrocławia przypominają, jak ważne jest szczepienie dzieci.

Młody pacjent trafił do wrocławskiego szpitala po wakacjach na Zanzibarze z objawami błonicy. Niestety, nie był zaszczepiony przeciwko tej groźnej chorobie. Wzbudziło to niepokój medyków, którzy apelują o bezpieczeństwo dzieci w podróżach.

— Niezaszczepione dziecko w rejonach endemicznych chorób to poważne ryzyko — mówi Lidia Stopyra, ekspert w dziedzinie chorób zakaźnych i pediatrii, która relacjonowała swoje doświadczenia z Madagaskaru, gdzie stwierdzono przypadki polio i tężca. Przypadek z Wrocławia to przypomnienie, jak ważne są szczepienia — dodaje.

W ciągu doby lekarze przeprowadzili szereg testów, które potwierdziły, że pacjent jest zakażony maczugowcem błonicy. Dodatkowo, hospitalizacja dorosłego pacjenta, który miał kontakt z dzieckiem, również budziła obawy. Po raz pierwszy od wielu lat w tej placówce stwierdzono przypadki błonicy.

Dobrą wiadomością jest, że zarówno dziecko, jak i dorosły pacjent zostali pomyślnie wyleczeni. Oboje opuścili szpital w dobrym stanie. Dr Joanna Kulińska, rzecznik prasowy szpitala, potwierdziła, że chłopiec został wypisany z zaleceniami dotyczącymi dalszej opieki zdrowotnej.

Chłopiec przez pewien czas przebywał na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz na Oddziale Pediatrycznym. Lekarze mieli do czynienia z poważnym przypadkiem, ale dziękuję specjalistom — udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji zdrowotnych.

Błonica to choroba zakaźna, rozprzestrzeniająca się głównie drogą powietrzną. U dzieci przebieg choroby często bywa zagrażający życiu, dlatego rodzice powinni pamiętać o szczepieniach ochronnych.

— Udana interwencja lekarska oraz szybka diagnoza to klucz do powrotu do zdrowia — podsumowuje Stopyra. Uświadomienie społeczeństwa o zagrożeniach związanych z niezaszczepionymi dziećmi to zdaniem ekspertów istotny element walki z chorobami zakaźnymi.

Podróżujący rodzice, pamiętajcie o zabezpieczeniu zdrowia swoich dzieci!