Od Moskwy po Brukselę: Była minister PiS lobbuje dla węgierskiego MOL
2024-12-05
Autor: Tomasz
Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, która zyskała doświadczenie w branży energetycznej jako szefowa Elektrowni Kozienice, zyskała szczególne uznanie podczas rządów PiS. Zanim objęła kluczowe stanowiska, w tym dyrektora w Orlenie, pracowała w dużych przedsiębiorstwach, takich jak Bumaru, gdzie kierowała biurem zarządu. Jej kariera przyspieszyła w momencie, gdy została podsekretarzem stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska w 2022 roku. Rok później awansowała na sekretarza stanu w Kancelarii Premiera oraz pełnomocniczkę rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Jej bliskie związki z Anną Moskwą, minister klimatu i środowiska, zyskały szczególną uwagę mediów, zwłaszcza po jej krótkiej kadencji na stanowisku ministerialnym w grudniu 2023 roku. Jak wynika z informacji uzyskanych przez najnowszy newsletter Goulash, od września 2023 roku Łukaszewska-Trzeciakowska jest zarejestrowana w Brukseli jako lobbystka, reprezentując węgierski koncern MOL, który stanowi bezpośrednią konkurencję dla Orlen, do którego należą stacje Lotosu po fuzji polskich przedsiębiorstw.
Fuzja MOL z Orlenem była kluczowym momentem, gdyż w styczniu 2022 roku MOL przejął 417 stacji paliw po Lotosie, sprzedając równocześnie Orlenowi 185 obiektów na Węgrzech i Słowacji. Łukaszewska-Trzeciakowska uczestniczyła w dorocznym bankiecie MOL, co znakomicie ilustruje jej bliskie związki z tym koncernem.
W kontekście nowej roli lobbystki zadaje się pytania o etykę tego kroku. Jak można zauważyć, Łukaszewska-Trzeciakowska twierdzi, iż lobbuje dla MOL w zakresie transformacji energetycznej w kierunku nisko- i zeroemisyjnym. Jednak Ministerstwo Klimatu i Środowiska twierdzi, że nie ma wiedzy na temat jej aktualnej działalności zawodowej. Warto zwrócić uwagę, że w trakcie swojej pracy w ministerstwie odpowiadała za tworzenie regulacji prawnych dotyczących kryzysu energetycznego spowodowanego rosyjską agresją na Ukrainę.
Nie można pominąć faktu, że MOL korzysta z handlu rosyjską ropą naftową, a w Brukseli stara się o utrzymanie przepisów umożliwiających import z Rosji. Zaskakującą odpowiedzią Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej na pytanie o rosyjski gaz było stwierdzenie, że „całkowite uniezależnienie od paliw kopalnych z kierunku rosyjskiego pozwoli na osiągnięcie trwałej suwerenności energetycznej UE”, co budzi kontrowersje w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej.
Sprawa kontrowersyjnej fuzji Orlenu z Lotosem, wspierała MOL do pozycji właściciela sieci polskich stacji, jest obecnie przedmiotem śledztwa prokuratorskiego. Daniel Obajtek, były szef Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej, zapewniał, że nie ma sobie nic do zarzucenia w tej sprawie. W świetle tych wydarzeń, aktualna działalność byłej minister staje się obiektem intensywnej kontroli i dyskusji w Polsce, a także w kontekście polityki energetycznej UE.