W obliczu rosnących trudności gospodarczych, mieszkańcy Korei Północnej zaczynają odwracać się od miast. Władze ściśle monitorują migrację ze wsi do miast, ale przeprowadzki w przeciwnym kierunku są mniej restrykcyjne. Z tego powodu coraz więcej ludzi z Hamhung przenosi się na wieś, szukając sposobów na przetrwanie.

Zbliżająca się zima i dramatyczne warunki życia zmuszają mieszkańców miast do podejmowania trudnych decyzji. Wysokie koszty życia sprawiają, że wielu z nich nie stać nawet na jedzenie, co prowadzi do sprzedaży ich mienia i wyjazdu na wieś.

Hrabstwa Hongwon i Ragwon, malowniczo położone nad morzem, stają się nowym miejscem osiedlenia dla byłych mieszkańców miast. Tamtejsze możliwości pracy w przemyśle rybnym oferują przynajmniej minimalny dochód, co czyni je atrakcyjnym celem migracji.

— W przeszłości migracja była zjawiskiem odwrotnym, ale teraz, w obliczu rosnących problemów ekonomicznych, przeprowadzki na wieś stały się dosłownie kwestią życia i śmierci — komentuje anonimowe źródło.

Eksperci zwracają uwagę, że to zjawisko jest szczególnie widoczne w prowincjach takich jak Hamgyong Południowy, Pyongan Północny i Ryanggang, gdzie dominujący kryzys zdrowotny i bieda zmuszają ludzi do wprowadzania zmian w swoim stylu życia.

Sytuacja w Korei Północnej jest alarmująca, a mieszkańcy kraju stają przed bezprecedensowymi wyzwaniami, które potęgują się z dnia na dzień. W obszarach tych brakuje zasobów, a zbliżająca się zima może tylko pogorszyć sytuację, co wywołuje poważne obawy o przyszłość regionu.

Nie ma wątpliwości, że kryzys, jaki dotyka Koreę Północną, jest najpoważniejszy od 15 lat, i przyciąga uwagę społeczności międzynarodowej, która z niepokojem obserwuje losy obywateli tego zamkniętego reżimu.