Wielką niespodzianką zakończyły się przygotowania do WTA 500 w Stuttgarcie, gdzie Iga Świątek, triumfatorka ostatnich dwóch edycji, postanowiła zrezygnować z obrony swojego tytułu. Polka, w ostatnich miesiącach, zdobyła renomę jako jedna z najlepszych tenisistek na świecie, osiągając półfinały w tak prestiżowych turniejach jak US Open, Australian Open oraz Indian Wells. Jednak mimo imponujących występów, brakującym elementem pozostaje tytuł w turnieju na ziemnych kortach, na który z niecierpliwością czeka już od dziewięciu miesięcy.

Znamy powody decyzji Świątek – 23-letnia tenisistka postanowiła skupić się na dalszej części sezonu oraz uniknąć ewentualnych kontuzji. Warto dodać, że w tej edycji obecne będą inne wielkie nazwiska jak Aryna Sabalenka, Coco Gauff i Mirra Andriejewa, co stawia przed nimi olbrzymie wyzwanie. Turniej w Stuttgarcie, mający renomę pod względem organizacyjnym, z pewnością będzie emocjonującym wydarzeniem.

Co ciekawe, brakuje w Stuttgarcie także innej znanej tenisistki, Jelena Rybakina, która również zrezygnowała z obrony tytułu. Rybakina zamiast tego poświęci czas na udział w Billie Jean King Cup, gdzie reprezentuje Kazachstan w meczach przeciwko Australii i Kolumbii. To oznacza, że tegoroczny turniej straci tak naprawdę dwie najlepsze zawodniczki.

Na starcie w Stuttgarcie widać jednak nowe talenty – wśród uczestników znalazła się między innymi 17-letnia Mirra Andriejewa, która może zaskoczyć i spokojnie przejść przez pierwsze rundy. Również Magdalena Fręch, polska tenisistka, debiutująca w głównej drabince Stuttgartu, będzie miała szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności.

Bez względu na nieobecność Świątek, turniej w Stuttgarcie zapowiada się niezwykle emocjonująco, a fani tenisa z pewnością będą śledzić rywalizacje czołowych zawodniczek. Z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój sytuacji i kibicujemy naszym polskim reprezentantkom w nadchodzących zmaganiach.