Wojciech Młynarski, jeden z najwybitniejszych polskich poetów i twórców kabaretowych, zmarł 15 marca 2017 roku. Jego śmierć wstrząsnęła Polską, a jego twórczość na zawsze pozostanie w sercach wielu. W najnowszej książce, "Młynarski. Światowe życie", autorstwa Michała Ostrowskiego, jego siostra Barbara Młynarska-Ahrens dzieli się intymnymi wspomnieniami z ostatnich chwil życia artysty.

Barbara opisuje, jak jej brat z każdym dniem stawał się coraz bardziej zamknięty w sobie. „Na krótko przed jego śmiercią spotkałam się z nim. Już nie miał siły otworzyć oczu ani mówić, ale dał mi znak, że wie, iż jestem” – wspomina. W ciągu ostatnich dwóch lat często go odwiedzała, a niekiedy spędzała czas w milczeniu, trzymając go za rękę. „Cierpiał, ale odchodził niezwykle pięknie. Był coraz bardziej milczący… W tych dniach można było odczuć, jak powoli odchodził z tego świata” – dodaje.

Młynarski do końca życia zachował jednak swoją pasję do muzyki oraz sztuki. Był znany z doskonałego wyczucia humoru, które nigdy go nie opuszczało, nawet w trudnych chwilach.

Niedługo przed śmiercią artysta powrócił do Komorowa, miejsca, które zawsze miało dla niego szczególne znaczenie. „Podobnie jak on, wracam do Komorowa w myślach, jestem tam codziennie. W moim pokoju mam wiele zdjęć z tamtego okresu, a jedno z nich z dedykacją od Wojtka przypomina mi o jego uśmiechu” – mówi Barbara, dodając, że Komorów był miejscem pełnym wspomnień i radości dla całej rodziny Młynarskich.

Wojciech Młynarski na zawsze pozostanie ikoną polskiej literatury i kultury, a jego twórczość będzie inspirować kolejne pokolenia artystów. Ceremonia pogrzebowa miała miejsce na warszawskich Powązkach, gdzie spoczęła urna z jego prochami, otoczona przez licznych przyjaciół i miłośników jego twórczości.

Dla wielu Młynarski to nie tylko artysta, ale również człowiek, który przekazywał swoje uczucia i doświadczenia poprzez niezapomniane teksty piosenek, pełne emocji i refleksji. Obecnie jego siostra przypomina o nim, publikując wspomnienia, które poruszają serca.